W czasie tegorocznego Opolskiego Festiwalu Fotografii będzie można obejrzeć 12 wystaw indywidualnych i 2 zbiorowe.
Dzisiaj przed Miejską Biblioteką Publiczną został otwarty – bez oficjalnej pompy i zadęcia – 10. Opolski Festiwal Fotografii.
- Ten festiwal nie odbywał by się w Opolu, gdyby nie miasto Opole. To jest jedyny sponsor tej imprezy. Nie mamy żadnych innych zewnętrznych środków. Więc ten festiwal jest wszystkich nas, Opolan. Przez te 10 lat zorganizowaliśmy 103 wystawy indywidualne. To jest ogrom pracy nas i artystów. Jesteśmy dosyć kameralnym miastem i wydawałoby się niedużym festiwalem, ale w tym roku otwieramy 14 wystaw, w tym 12 indywidualnych, które mają świetny poziom. Nasz festiwal jest festiwalem dokumentu i reportażu. To nam jest najbliższe – powiedział podczas otwarcia Michał Grocholski prezes organizującej festiwal Fundacji 2.8, którą stworzył wspólnie z dwoma innymi fotografikami - Sławojem Dubielem i Sławomirem Mielnikiem.
Dzisiaj (piątek, 2 października) otwarte zostały trzy wystawy fotograficzne: „Mechanizm” Mariusza Foreckiego i „Gadhimai – not just blood” Mateusza Matuszczaka (obydwie w MBP) oraz „To nie jest czarny łabędź” Marka Berezowskiego (w Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych). Wczoraj na rynku w Opolu oficjalnie otwarta została wystawa fotografii Witolda Krassowskiego „Love krowe”.
Jutro zostanie otwartych osiem wystaw – sześć w Muzeum Śląska Opolskiego, po jednej w galerii „Aneks” Galerii Sztuki Współczesnej i w Galerii Pierwsze Piętro (ul. Krakowska 1). OFF potrwa do 8 listopada. W jego ramach odbędą się także spotkania z autorami i warsztaty. Cały program TUTAJ.