Przyjaciele śp. dr. Krzysztofa Spałka wystawiają gorzki rachunek za traktowanie człowieka o wielkich zasługach.
W październikowy wieczór w Parku Nauki i Ewolucji Człowieka sąsiadującym z JuraParkiem w Krasiejowie zebrali się przyjaciele, znajomi i współpracownicy śp. dr. Krzysztofa Spałka, zmarłego przedwcześnie w 50. roku życia po długiej i wyczerpującej chorobie w grudniu ubiegłego roku. – Przecież gdyby nie Krzysiek, to w ogóle nie byłoby tego miejsca. Nie byłoby JuraParku – rozpoczęła spotkanie Teresa Kudyba, reportażystka, dokumentalistka, producentka TV, zaprzyjaźniona z dr. Spałkiem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.