Bezdomni ze Strzelec Opolskich nie zostają bez pomocy.
Przyjeżdżam do Przytuliska na popołudniową zmianę. Jest już ciemno. W niskoparterowej przybudówce do bloku przy ul. Marka Prawego przez niewielkie okna widać światło. W kolejce do drzwi Przytuliska kilka osób z plecaczkami, torbami, w odstępach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł