Lubię literę „O”, bo jest najtrudniejsza do napisania – mówi o. Przemysław Wysogląd SJ.
Przy pisaniu „O” potrzeba bardzo dużo dyscypliny. Żeby się nie przechylało w żadną stronę. – Jednocześnie „o” jako okrąg, najdoskonalsza figura geometryczna, wyraża wszystko to, co niebiańskie. Dlatego „o” w kaplicy jest pisane złotym kolorem. Tak, jak złoto na ikonach oznacza odniesienie się do rzeczywistości zbawionej – tłumaczy o. Przemysław Wysogląd, jezuita z opolskiego klasztoru.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Odśwież stronę
Zaloguj się i czytaj nawet 10 tekstów za darmo.
Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się