Doroczne spotkanie świąteczno-noworoczne ludzi opolskiego sportu.
- Dzisiaj każdy z nas może poczuć się królem, może założyć koronę. Ale pod warunkiem, że świadomie podejdziemy do Betlejem, że odkryjemy Boga, który jest Wszechmogący, który wśród nas się narodził i oddamy Mu pokłon. Dziś ten jest królem, kto ma odwagę pokłonić się temu Największemu Królowi – mówił w homilii podczas dzisiejszej Mszy św. w intencji ludzi opolskiego sportu ich kapelan ks. Jerzy Kostorz.
Doroczne opłatkowe spotkanie ludzi sportu Opolszczyzny po raz pierwszy odbyło się w opolskiej katedrze i ze względów sanitarnych obyło się bez łamania opłatkiem. Mszy św. przewodniczył ks. J. Kostorz, koncelebrował ks. prałat Zygmunt Lubieniecki, poprzedni kapelan opolskiego sportu, inicjator spotkań świąteczno-noworocznych.
Podczas Mszy św. w której uczestniczyło kilkadziesiąt osób modlono się w intencji sportowców, działaczy, kibiców a także zmarłych w poprzednim roku sportowców i działaczy, wśród których wymieniono śp. Jerzego Szczakiela, pierwszego polskiego mistrza świata w jeździe na żużlu oraz śp. Jana Wąsika, działacza tenisa stołowego z Kujakowic.
Po Mszy św. część uczestników – na prośbę ks. Kostorza - włożyła papierowe korony, atrybut Orszaku Trzech Króli i podeszła pod katedralną stajenkę betlejemską składając pokłon Dzieciątku, zatrzymując się na chwilę cichej modlitwy.
Na zakończenie kapelan opolskiego sportu zapowiedział, że następne spotkania opłatkowe także będą się odbywać w katedrze, a po nich będą miały miejsce atrakcje dodatkowe. O ile pandemia ustąpi, o co także gorąco się modlili uczestnicy tegorocznego spotkania ludzi sportu.