To był przepiękny koncert laureatów przejdź do galerii

Do udziału w koncercie, który odbył się w niedzielę 24 stycznia i zakończony został wręczeniem statuetek i nagród, zaproszonych zostało 12 laureatów. Wyłoniło ich jury w składzie: Anna Maczura - wokalistka i wykładowca UO, Natalia Gosztyła - wokalistka, wiolonczelistka i trenerka wokalna oraz Łukasz Szuba - muzyk, wokalista i dyrektor Jazz Centrum w Opolu.

Organizatorzy z Samorządowego Ośrodka Kultury w Komprachcicach podkreślają, że to wyjątkowa i rekordowa edycja festiwalu. Ta wyjątkowość podyktowana jest obowiązującymi obostrzeniami sanitarnymi. Jury oceniało młodych artystów na podstawie przesłanych nagrań, a koncert laureatów odbył się bez udziału publiczności. Transmitowany był online.

- W tym roku otrzymaliśmy rekordową w historii tego festiwalu liczbę zgłoszeń, które napłynęły z 12 województw naszego kraju. Licząc solistów i wszystkich członków zespołów, w eliminacjach na podstawie nagrań uczestniczyło 271 osób. Jury miało twardy orzech do zgryzienia - podkreślał Robert Klimek, prowadzący koncert laureatów.

- Ta liczba uczestników bardzo buduje nas, pracowników kultury, bo pokazuje, że w tak trudnym czasie nie zapomnieliście o ważnej sferze życia jaką jest kultura. Nie możemy spotykać się bezpośrednio, ale możemy wykorzystać internetową rzeczywistość - u początku koncertu mówiła Renata Gliniorz, dyrektor SOK w Komprachcicach.

Wykonawcy podzieleni zostali na cztery kategorie: soliści do 9 lat, soliści w wieku od 10 do 16 lat, soliści powyżej 16 lat oraz zespoły wokalne, wokalno-instrumentalne i duety. Wykonywali dowolnie wybrane dwie kolędy, pastorałki bądź piosenki zimowe.

- Biorąc udział w innych festiwalach kolęd i pastorałek, natrafiłam na informację o festiwalu w Komprachcicach. Zdecydowałam, że spróbuję. Od kilku lat śpiewanie jest moją pasją - opowiada Izabela Drogosz z Zagnańska w województwie świętokrzyskim. Izabela zdobyła 1. nagrodę w kategorii solistów powyżej 16 lat.

- Boże Narodzenie to mój ulubiony okres w ciągu roku. Mam poczucie, że święta łączą ludzi, stąd bardzo lubię repertuar bożonarodzeniowy. Wybrałam tradycyjne kolędy, ale w innych aranżacjach. Kolędę "Bracia, patrzcie jeno" zaśpiewałam w aranżacji Anny Marii Jopek, w której każda zwrotka czymś innym zaskakuje. Z kolei kolędę "Gdy śliczna panna" zaśpiewałam w aranżacji Grażyny Łobaszewskiej - opowiada laureatka. Przyznaje, że ciężko bierze się udział w festiwalach, które odbywają się na podstawie nagrań. - Nie ma bezpośredniego odbioru, który widzi wykonawca na scenie. To znaczy nie może spojrzeć na jurorów i na publiczność, żeby zobaczyć czy podoba im się wykonanie. Ale też nie ma się radości z faktu, że stoi się na scenie. Cieszę się, że dziś mogłam zaśpiewać na scenie - podkreśla Izabela Drogosz.

Drugie miejsce w tej kategorii zdobyła Ida Szebla, a trzecie - Julia Bielakowska.

W młodszej kategorii, od 10 do 16 lat, zwyciężyła Jagoda Rataj z Katowic, która śpiewa od 5 lat. Na scenie w Komprachcicach wykonała dwie świąteczne piosenki w języku angielskim. - Nie myślałam o wyniku, bardzo cieszę się, że mogłam wystąpić - podkreśla Jagoda Rataj. - Obecnie jest tak wiele festiwali, na które przesyła się nagrania, że nagrywa się kilka utworów i wysyła się je na różne festiwale i przeglądy. Nie jest to problematyczne, a można nawet powiedzieć, że jest to wygodne, ale zdecydowanie bardziej wolę występy na żywo niż nagrywanie filmów - mówi. Przyznaje, że marzy, żeby śpiewanie stało się jej zawodem i by mogła śpiewać w zgodzie ze sobą i tworzyć to, co kocha.

Drugie miejsce w tej kategorii ex aequo zdobyły Zuzanna Bochman i Julia Tłuczkiewicz.

W najmłodszej kategorii zwyciężyła Małgorzata Majewska, drugie miejsce zdobyła Apolonia Jakubczyk, a trzecie - Michalina Cedro. - To najtrudniejsze w ocenie kategoria. Przede wszystkim zwracaliśmy uwagę na technikę, ale też na wdzięczność i naturalność wykonania - wyjaśniała Anna Maczura, przewodnicząca jury.

W kategorii zespołów pierwszą nagrodę otrzymali wykonawcy ze Studia Art, drugą - zespół Majule, a trzecią - Forte.

- Dzisiejszy koncert był dla nas bardzo ciepłym, miłym i uskrzydlającym doznaniem. Naprawdę duża ilość talentów pokazała się na tej scenie - podkreślała Anna Maczura.