– Koszmary, łzy i nieprzespane noce, i rozmowa z Bogiem utwierdziły mnie, jak On jest dobry – mówi Piotr Czak, hodowca gołębi, który uratował trzech kolegów.
W kościele w Kluczu, w 15. rocznicę katastrofy, w której zginęło 65 uczestników wystawy gołębi pocztowych, spotkałem Piotra Czaka. To utytułowany hodowca gołębi z Warmątowic.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.