Dzisiaj otwarta została doroczna wystawa konkursowa opolskiego środowiska artystów plastyków.
W tym roku nowością – oprócz powrotu do otwierania Salonu wiosną, jak bywało już w kilkudziesięcioletniej tradycji wystaw – było przede wszystkim otwarcie go także dla artystów niezrzeszonych w Związku Polskich Artystów Plastyków. – Wydarzenie to ma charakter trochę rewolucyjny. Ale stwierdziliśmy właściwie jednomyślnie, że formuła jedynego przeglądu twórczości artystów opolskich nie powinna ograniczać go tylko do członków ZPAP. Mam pewność, że tak szeroki ogląd jest bardzo ciekawym spojrzeniem na sztukę artystów, którzy tworzą w Opolu i w regionie, i są solą artystycznej ziemi – powiedział podczas otwarcia Salonu Wiosennego 2021 Andrzej Sznejweis, prezes ZPAP okręgu opolskiego. Tylko jedna trzecia artystów prezentujących swoje prace na tegorocznym Salonie należy ZPAP.
Nowością był także fakt, że nie wszystkie zgłoszone pracy zostały zakwalifikowane na wystawę. Propozycje zgłosiło 95 artystów, a niezależne, niezwiązane z opolskim środowiskiem jury (Olga Guzik-Podlewska – historyczka sztuki, kierowniczka galerii Le Guern w Warszawie, Piotr C. Kowalski – artysta malarz, profesor Uniwersytetu Artystycznego im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu oraz Ewa Łączyńska-Widz - historyczka sztuki, dyrektorka Biura Wystaw Artystycznych w Tarnowie) prace 67 z nich zakwalifikowało na wystawę. Wystawa nie pomieściła się na 3 poziomach wystawienniczych Galerii Sztuki Współczesnej, dlatego równocześnie jej część prezentowana jest w Galerii ZPAP Pierwsze Piętro.
Na wernisaż Salonu Wiosennego (29 maja) przyszło bardzo wiele osób. GSW może jednorazowo przyjmować tylko 35 widzów, dlatego pod galerią utworzyła się długa kolejka oczekujących na swoją porę wejścia. „Na oko” licząc ostatni w kolejce musieli czekać na wejście ponad godzinę. – Bardzo się cieszę, że państwo przybyli tak licznie. Wszyscy czekamy na te spotkania, czujemy już, że pandemia się kończy. To pierwszy moment od ponad roku, że możemy spotkać się tak licznie – powiedziała Joanna Filipczyk, dyrektorka GSW podczas otwarcia wystawy.
Jury z 67 twórców wybrało finałową piętnastkę. Z niej wyłoniono laureatów – podkreślając, że wszystkie prace ze ścisłego finału zasługują na nagrody. Laureatką Grand Prix została młoda artystka Martyna Pinkowska za pracę „Jestem tu tylko na deser”. Nagrodę prezydenta Opola otrzymała Nati Krawtz, nagrodę ZPAP - Małgorzata Boksa, nagrodę BWA Tarnów - Magdalena Hlawacz, nagrodę kuratorek i kuratorów GSW - Krzysztof Mętel, a wyróżnienie kuratorek i kuratorów GSW - Barbara Gębczak.
W finałowej piętnastce znaleźli się również: Maria Bitka, Mateusz Domaradzki, Romuald Jeziorowski, Wojciech Mandela, Malv Miel, Bartosz Posacki, Mariusz Przygoda, Krzysztof Rozpondek i Magdalena Żołędź.