Tak gęstego od znaczeń i sensów – a przy tym jasnego i prostego – tekstu dawno nie czytałem.
Być może jest to moje bardzo prywatne odczucie, wzbudzone podczas tej lektury przez wspomnienie wizyty w klasztorze benedyktynów w Biskupowie. Bracia opowiadali mi przed laty, jak podczas klasztornego studium biblijnego o. Ludwik Mycielski potrafi przez kilka dni (tygodni?) analizować jedno greckie słowo zapisane w Ewangelii i wydobywać jego sens.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.