Nowy numer 17/2024 Archiwum

Nasza mistrzyni!

– Jestem spełnionym sportowcem, ale nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa – stwierdziła medalistka z Tokio Justyna Święty-Ersetic po powrocie do rodzinnego miasta.

Najpierw przejechała przez miasto prowadzona przez wozy strażackie. Gdy dotarła na stadion OSiR-u w Raciborzu, czekali na nią mieszkańcy Ocic, dzieci, młodzież, różne grupy sportowe, kibice, przyjaciele, przedstawiciele władz, mediów i rodzina. Jeszcze przy bramie wpadła w ramiona babci Gizeli i rodziców Renaty i Joachima.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy