Nie potrafię dokończyć zdania wstępnego. Każde słowo i porównanie, które przychodzi mi do głowy, znika i od razu przychodzi inne. Równie trafne lub nietrafne jednocześnie. Cóż, marny ze mnie byłby poeta – nie umiem trafiać w słowa. „Czekam tam z wierszem na dłoni” – napisał twórca w osobistej dedykacji swojego najnowszego tomiku. Może to jest dobry klucz – otwarta dłoń. To proste, ludzkie, prawdziwe, szczere. Wszystko, co dobre, na dłoni się zmieści.
Walter Pyka, który razem z żoną prowadził aptekę „Pod Wagą” w Popielowie, a obecnie jest emerytem, debiutował tomikiem „Zapach tęczy” już niemal 30 lat temu. I wciąż jest autorem niezwykle twórczym – tomik „Inaczej” liczy 250 stron i skrzy się od pomysłów literackich, formalnych, redaktorskich. Jest poetą i aptekarzem utytułowanym – laureatem kilkunastu konkursów poetyckich i prestiżowego w środowisku aptekarzy tytułu „Anioła Farmacji”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.