Ta wystawa pokazuje odwrotną stronę świata.
Oglądałem tę wystawę fotograficzną w dniu, kiedy talibowie przejęli władzę w stolicy Afganistanu, a cały świat z rosnącym przerażeniem oglądał dantejskie sceny z lotniska w Kabulu, na którym tysiące zrozpaczonych mieszkańców próbowało za wszelką cenę wydostać się z kraju opanowanego przez fundamentalistów islamskich. Pewnie większość Czytelników również nie może pozbyć się ze świadomości tych – niewyobrażalnych dotąd – scen z ludźmi usiłującymi trzymać się samolotów startujących do lotu. I zdjęć, które pokazywały nieszczęsnych Afgańczyków odpadających od kadłubów samolotów już lecących… Trudno było i mnie oderwać się od tych obrazów. Oglądanie prezentowanej w opolskiej Galerii WuBePe wystawy pt. „Przebudzenie”, której autorami są fotograficy z Fotoklubu Opole, przynosi więc w tym akurat momencie refleksję podstawową, wręcz banalną, ale zapominaną: przy wszystkich naszych społecznych czy osobistych problemach i tak podarowane nam jest życie w pięknym, spokojnym miejscu świata.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.