Uciekli z Afganistanu, znaleźli schronienie i pomoc na Opolszczyźnie.
Gdy pod koniec sierpnia talibowie przejęli tam władzę, za kontakty z Zachodem groziła im śmierć. – Opuściliśmy Afganistan, bo mój ojciec był oficerem policji i miał bardzo duże problemy przez talibów. Jeden z policjantów z Polski, kolega ojca, pomógł nam się stamtąd wydostać. Wiele osób starało się nam pomóc. Jestem tu z moimi rodzicami, braćmi i siostrami – podkreśla Fazal. On sam zna sześć języków, w Afganistanie uczył angielskiego. A już po kilku dniach całkiem dobrze radzi sobie z polskim.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.