Będą świętować Mszą św. w katedrze i spotkaniem w ogrodzie biskupim, a dwa tygodnie później na rzecz Domu Nadziei zaśpiewa w Opolu Paweł Domagała.
W niedzielę 14 listopada będzie obchodzony V Światowy Dzień Ubogich pod hasłem: „Ubogich zawsze macie u siebie (Mk 14,7)”. Jest to zachęta papieża Franciszka do wrażliwości i otwartości serca na potrzeby osób ubogich i bezdomnych.
W ramach diecezjalnych obchodów bp Andrzej Czaja odprawi w tym dniu o godz. 12 w katedrze opolskiej Eucharystię w intencji wszystkich ubogich i potrzebujących. Po Mszy św. w ogrodzie biskupim odbędzie się poczęstunek (ciepły obiad oraz kołocz) dla biednych i samotnych. O szczegółach opowiada s. Aldona Skrzypiec, jałmużnik biskupi, uspokajając, że są gotowi na każdą pogodę, zachęcając do przyjścia tam nie tylko biednych, ale i innych mieszkańców.
- Mimo ograniczeń pandemicznych nie chcemy, by ten dzień był niezauważony. Chcemy, by byli zauważeni przede wszystkim ci ludzie, do których on jest najbardziej skierowany, ludzie potrzebujący - tłumaczy. Zapowiada także słodką niespodziankę.
Zaproszenie na Dzień Ubogich w OpoluNieco później, bo w sobotę 27 listopada o godz. 19 w auli seminaryjnej (ul. Drzymały 1) w Opolu na rzecz Domu Nadziei odbędzie się też koncert Pawła Domagały. Bilety-cegiełki w cenie 100 zł, 80 zł i 60 zł można jeszcze nabywać na furcie kurialnej, portierni Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Opolskiego oraz w Domu Nadziei (ul. Książąt Opolskich 44). Szczegóły na stronie www.wk.diecezja.opole.pl oraz pod nr. tel. 664 477 422.
- Patronat nad koncertem objął biskup opolski. W auli jest prawie 600 miejsc. Zachęcamy do udziału i zakupu biletów, a rozchodzą się one bardzo szybko. Wszystko odbędzie się w reżimie sanitarnym, mamy nadzieję, że się uda - podsumowuje ks. Jerzy Kostorz.
W pomocy Domu Nadziei każdego dnia korzysta 60-80 osób potrzebujących. Chętni mogą też wesprzeć go przelewem - szczegółowe informacje na stronie Jałmużnika Biskupiego TUTAJ .
Przemysław Zych, wiceprezydent Opola, podkreśla, że pomocy wymagają nie tylko osoby bezdomne, ale też ubodzy, którzy z różnych względów znaleźli się w trudnej sytuacji. Wyraża pragnienie, by Opole było postrzegane jako miasto dbające o potrzeby wszystkich mieszkańców.
- Pomagać trzeba chcieć i wielu chciałoby to robić. To świetna okazja, by zrobić to np. kupując bilet i idąc na koncert. Cieszę się, że możemy wesprzeć to dzieło. Dzięki temu ciepło staje się wielowymiarowe, także duchowe - dodaje Maciej Sokólski z Energetyki Cieplnej Opolszczyzny SA.