W trudnych czasach, dotkniętych pandemią, brakiem poszanowania dla życia, kryzysem w Kościele, mężczyźni o orędownictwo proszą bł. Michała McGivneya, założyciela Rycerzy Kolumba.
W ostatnim czasie grupa Rycerzy Kolumba zawiązała się w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Opolu. – Krzysztof Sietczyński, delegat rejonowy Rycerzy Kolumba, na prośbę biskupa opolskiego i delegata stanowego w Polsce zwrócił się do naszej parafii z pytaniem, czy mógłby w naszej wspólnocie zaistnieć ten zakon.
W październiku pan Krzysztof gościł w naszej parafii i zapraszał mężczyzn do udziału w tej grupie, a pod koniec listopada miało miejsce pierwsze przyjęcie kandydatów do grona rycerzy – mówi ks. proboszcz Rudolf Świerc. Rozpoczęły się comiesięczne spotkania, zainicjowane zostały pierwsze wspólne działania w parafii, a w styczniu odbyła się peregrynacja relikwii bł. Michała McGivneya (1852–1890). Relikwie te wędrują po Polsce i odwiedzają miejsca, w których obecni są rycerze.
Spotkanie z założycielem
Trwająca tydzień peregrynacja rozpoczęła się w sobotni wieczór, 8 stycznia. W uroczystej Mszy św., której przewodniczył bp Rudolf Pierskała, uczestniczyli członkowie wspólnoty z Opola i Wrocławia. To oni powitali relikwie i wnieśli je do kościoła.
– Witamy ciebie, bł. Michale, pod postacią relikwii z nadzieją i ufnością, że w trudnych dla nas czasach, kiedy borykamy się z pandemią, brakiem poszanowania dla życia, atakami i kryzysem w Kościele, upadkiem moralnym, będziesz za nami orędował i wskazywał nam drogę. Gdy posługiwałeś w swojej parafii w New Haven, towarzyszyły ci podobne problemy. Zgromadziłeś wokół siebie mężczyzn, którzy wzajemnie się wspierali i razem modlili. Zgromadziłeś ich, aby pogłębiali swoją wiarę, aby w duchu chrześcijańskiej miłości i braterstwa troszczyli się o siebie nawzajem i o swoje rodziny oraz aby bronili każdego życia – mówili opolscy Rycerze Kolumba na początku peregrynacji.
W homilii bp Pierskała podkreślał, że ten braterski zakon świeckich jest silnym i prawym ramieniem Kościoła. – Po święceniach kapłańskich ks. Michał trafił do parafii z nowo wybudowanym kościołem, ale ogromnie przez budowę zadłużonej. Proboszcz był bardzo schorowany, zatem większość obowiązków przejął właśnie ks. Michał. Jego otwartość na ludzi sprawiła, że nie tylko duszpasterzował w parafii, ale wychodził do całej społeczności, szukając ludzi, którym mógłby przekazać Dobrą Nowinę. Poczuł misję i ukazywał piękne oblicze Kościoła – mówił bp Rudolf Pierskała. – Rycerzy Kolumba założył w odpowiedzi na potrzeby katolickich rodzin. Motywem było podtrzymanie wiary katolików przez integrację katolickich ojców rodzin oraz zadbanie o ochronę finansową rodziny po śmierci jej żywiciela – zaznaczył.
Pod koniec Mszy św. Rycerze Kolumba dokonali aktu zawierzenia bł. Michałowi McGivneyowi. A po Eucharystii w domu katechetycznym odbyła się Ceremonia Zasad Rycerskich, czyli przyjęcie kandydata do rycerskiej braci.
Miłosierdzie, jedność i braterstwo
To zasady rycerskie, jakimi kierują się członkowie wspólnoty. – One są sposobem na realizację w naszym życiu Ewangelii – podkreśla Krzysztof Sietczyński.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się