Ostatnim proboszczem rzymskokatolickim był tam ks. Stanisław Sadowski, który w czasach powojennych był proboszczem w Korfantowie.
Ta książka z pewnością zainteresuje byłych mieszkańców Dawidowa, ich potomków oraz o tych, którzy mają korzenie kresowe. A szerzej – miłośników historii ziemi lwowskiej i byłych Kresów Rzeczpospolitej.
"Dawidów koła Lwowa" to pierwsza, całościowa monografia Dawidowa, której autorem jest dr Dariusz Zielonka - potomek kresowiaków, absolwent UW (historia) i KUL, wyróżniony w konkursie im. Wawrzynka na najlepszą pracę magisterską poświęconą historii, kulturze i problemom społecznym Śląska organizowanym przez Instytut Śląski w Opolu (2001), popularyzator historii na You Tube(kanały: Pro Patria Poland Team i Pro Patria Historia) oraz autor kilku blogów poświęconych historii i sztuce.
Współczesne zdjęcia kościoła św. Stanisława w Dawidowie - obecnie cerkiew grekokatolicka. Tomasz Klimasiewicz- Moja książka może zainteresować wielu rozproszonych na Opolszczyźnie czytelników posiadających kresowe korzenie. Liczne osadnictwo z okolic Dawidowa rozciągało się na granicy Dolnego Śląska i Opolszczyzny wzdłuż linii Oleśnica–Bierutów–Namysłów (m.in. Oleśnica, Bierutów, Bukowie, Wabienice, Pielgrzymowice, Zawidowice, Młokicie, Wilków, Namysłów, Kamienna, Strzelce, Igłowice). Wielu dawidowian zaangażowało się w życie Kościoła na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Ks. kanonik Stanisław Sadowski, ostatni proboszcz dawidowski, był jednym z pierwszych duszpasterzy na ziemiach odzyskanych. W 1951 r. - po prześladowaniach przez UB - przeniósł się z Legnicy do administracji apostolskiej Śląska Opolskiego i został proboszczem w Korfantowie (1951-57). Zmarł w sierpniu 1957 r. w pociągu w drodze na spotkanie z prymasem Stefanem Wyszyńskim – informuje D. Zielonka.
Książka liczy 752 strony i zawiera liczne unikatowe fotografie. Opowiada szczegółowo losy wsi i wielu rodzin z Dawidowa - od średniowiecza do wysiedlenia w 1946 roku, a nawet pierwsze lata wysiedlenia na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Można w niej poznać rodzinne historie i odszukać przodków nawet z XVII wieku.
- Dawidów był dużą polską wsią liczącą 2840 mieszkańców, o charakterze osiedla robotniczego, wpatrzoną w pobliski Lwów, który był dla niej magnesem. Na swoją skalę w chwilach dziejowej próby była to wieś: Semper Fidelis - zawsze wierna Polsce. Po wojnie mieszkańcy wsi wskutek decyzji politycznych znaleźli się poza granicami kraju i w związku z tym zostali wygnali z Ojcowizny, bowiem nie wyobrażali sobie życia poza Polską – podkreśla Dariusz Zielonka.
Książkę wydało wydawnictwo „Apostolicum”, można ją zamówić w jego księgarni internetowej.