Tydzień Małżeństwa w Opolu zakończyła Msza św. z odnowieniem przyrzeczeń ślubnych.
W niedzielne popołudnie Eucharystii w kościele seminaryjnym przewodniczył ks. Łukasz Knosala. W kazaniu mówił o wartości bezinteresownej miłości, której w sakramencie małżeństwa podstawą jest łaska i moc otrzymana od Jezusa. Duszpasterz zapewniał małżonków, że nie ma takiej sytuacji, z którą nie są w stanie sobie poradzić, właśnie wtedy, kiedy kochają bezinteresownie, w największej wolności.
- Sakrament, w którym jesteście, dąży do pełnej nagrody - podkreślał ks. Knosala.
Po kazaniu i pieśni do Ducha Świętego był dla małżonków szczególny i ważny moment odnowienia przyrzeczeń małżeńskich, które przed laty sobie złożyli. Zwróceni do siebie twarzami, trzymając się za ręce, powtarzali za ks. Łukaszem Knosalą treść przysięgi.
- Łzy się pojawiły. To ważna i wyjątkowa chwila. W naszym małżeństwie Pan Jezus nie jest za nami, nie jest przed nami, ale jest między nami - mówią Monika i Krystian Głąbica z Grabiny.
Małżonkowie chętnie wzięli udział nie tylko w Mszy św. wieńczącej Tydzień Małżeństwa, ale również w randce w kawiarence i zabawie tanecznej. Czeka ich jeszcze randka w kinie Meduza. Rozdane vochery są ważne do końca lutego.
- Dowiedziałam się o Tygodniu Małżeństwa od kolegi ze Wspólnoty Zwiastowania. Na naszej whatsappowej grupie zamieścił plakat z całym programem wydarzeń. Stwierdziliśmy z mężem, że weźmiemy udział. Inicjatywa jest świetna - opowiada pani Monika. - Jesteśmy zgodnym małżeństwem. Z roku na rok nasza miłość jest większa, a takie spotkania, jak te w ramach Tygodnia Małżeństwa, pomagają nam pogłębiać naszą relację - zapewnia Monika Głąbica.
- Cieszy nas frekwencja w poszczególnych wydarzeniach, zwłaszcza w zabawie tanecznej, w której wzięło udział 20 par - podsumowuje Alicja Świczewska-Koss. Wśród uczestników przeprowadziła krótką ankietę podsumowującą Tydzień Małżeństwa. - Nasze przygotowania trwały tylko 3 tygodnie. Liczyliśmy na zainteresowanie małżonków, ale mieliśmy świadomość, że to dopiero pierwszy raz. Z ankiety wynika, że większość osób dowiedziała się o wydarzeniu z Facebooka i od znajomych - opowiada pani Alicja.
- Myślę, że obok wykładów i rekolekcji małżeńskich, potrzebne są rozrywkowe propozycje wspólnego spędzenia czasu, okazje do integracji. Z ankiety wynika, że małżonkom zależy na spotkaniach, które uczą komunikacji w małżeństwie - zauważa A. Świczewska-Koss.
- Wyrwanie się z zagonionej codzienności jest naprawdę trudne i czasami po prostu potrzebny jest jakiś bodziec, który będzie dodatkową motywacją, by spróbować na chwilę się oderwać, by po latach małżeństwa wybrać się razem na randkę. Za nami randki w kawiarence, lekcje tańca. Trochę nam pogoda nie dopisała podczas spotkania na ścieżce małżeńskiej przy sanktuarium w Winowie. Akurat mocno wiało i było zimno, więc długo tam nie byliśmy, ale wiem, że warto w to miejsce wrócić w dogodniejszym czasie i zatrzymać się na dłużej - mówi Mirosław Jaworowski, jeden z organizatorów opolskich obchodów Tygodnia Małżeństwa.
- Fantastycznie było też wczoraj wieczorem na potańcówce we Wrzoskach - dopowiada M. Jaworowski.
Opolski Tydzień Małżeństwa rozpoczął się Mszą św. i Mszą św. się zakończył.
- Dziękuję wam za świadectwo, że dbacie o swoje małżeństwa - powiedział u końca Mszy św. ks. Łukasz Knosala.
Kolejny Tydzień Małżeństwa już za rok. Jak zapewniają organizatorzy, będzie to edycja dużo bogatsza w wydarzenia, niż ta pierwsza, pilotażowa. Ale w oczekiwaniu na te wydarzenia małżonkowie mogą skorzystać z oferty rekolekcji, które proponuje ruch Spotkania Małżeńskie. Informacje i terminy podane są na stronie spotkaniamalzenskie.pl.