Wspólnota seminarium duchownego, społeczność Wydziału Teologicznego oraz studenci związani z DA "Resurrexit" modlili się o pokój dla Ukrainy.
Modlitewne spotkanie w kościele seminaryjno-akademickim rozpoczęło się Różańcem, który poprowadził ks. Robert Sadlak. Po nim sprawowana była Msza św., której przewodniczył ks. Mateusz Potoczny, dziekan Wydziału Teologicznego UO.
- Gromadzi nas intencja modlitwy o pokój, który okazał się tak kruchy, tak łatwy do zniszczenia. W tej Mszy św. chcemy prosić Pana Boga o łaskę zmiłowania dla nas wszystkich, a zwłaszcza o łaskę pokoju dla Ukrainy, dla całej Europy i całego świata - mówił ks. M. Potoczny, zapraszając do wspólnej modlitwy. W języku ukraińskim zwrócił się do obecnych w kościele Ukraińców, których zapewnił, że całe Opole jest z nimi i z ich narodem.
Homilię wygłosił duszpasterz akademicki ks. Łukasz Knosala.
- W zeszłym czwartek dotarła do mnie świadomość tego, co się dzieje: dwa lata temu zaczynała się pandemia, teraz już miałem nadzieję, że można planować nowy semestr, można czekać z nadzieją na wiosnę, a tu znowu wiadomość o katastrofie, jaką jest wojna tak blisko nas. Przyszło mi pytanie, dlaczego, Boże, tak się dzieje? Tyle przez minione dwa lata było lęku i izolacji, a teraz kolejny wir lęku i obaw o to, czy ta wojna się skończy, jak się skończy - mówił ks. Łukasz Knosala.
Postawił pytanie: co robić, kiedy przez nas umysł, serce i naszego ducha przewijają się te trudne tematy? - Dzisiaj słyszymy św. Piotra, pierwszego papieża, który mówi: "Przepasawszy biodra waszego umysłu, bądźcie trzeźwi, pokładajcie całą nadzieję w łasce". W co przepasać nasz umysł, na co wyostrzyć nasze zmysły, na co zwrócić uwagę? Każda sytuacja kryzysowa jest czasem dokonania wyboru. Kryzys wojenny też stawia nas w pytaniu, co mamy robić, jacy mamy być, w co ubierzemy nasze serce. Psycholodzy mówią, by oszczędzać swoje zmysły, nie oglądać cały czas wiadomości, które płyną z frontu, ale zająć głowę czymś innym - mówił ks. Knosala.
Zachęcił też do refleksji, jaka jest postawa ucznia Chrystusa. - Piotr mówi: "Pokładajcie całą nadzieję w łasce". Łaska wiary w tej sytuacji pomaga nam uklęknąć, dotyka naszych serc i wzmaga w nas braterstwo - podkreślał duszpasterz. - Dziś już wiele osób potrzebuje pomocy. Od tego, jakim sercem przyjmę drugiego człowieka, który jest w potrzebie, zależy jego i nasza przyszłość - mówił ks. Knosala.
Jedna ze studentek z D.A. Resurrexit przeczytała czytanie w języku ukraińskim. Anna Kwaśnicka /Foto Gość- Pamiętajmy o modlitwie o pokój, o modlitwie za Ukrainę. Módlmy się za ofiary trwającej wojny. Pamiętajmy też o tym, że możemy pomóc bardzo konkretnie, na Wydziale Teologicznym jest punkt, gdzie można składać artykuły higieniczne, które przekażemy Caritas Diecezji Opolskiej - zachęcał ks. Mateusz Potoczny. - Dzisiejsza Msza św. nie jest jedyną inicjatywą duchowej pomocy Ukrainie. W przyszłym tygodniu planujemy odprawić Mszę św. w obrządku grekokatolickim, w języku ukraińskim - zapowiedział dziekan WT UO.
Po Mszy św. w salach duszpasterstwa akademickiego odbyło się spotkanie z Żanną i Mirosławem Staniszewskimi, którzy poprowadzą punkt pomocy osobom w stresie oraz w stanach postresowych. Punkt będzie działał w piątki (począwszy od 4 marca) od 16.00 do 19.00.