Co jest przyczyną, co jest skutkiem? Nie ma sensownej odpowiedzi. Pewne jest jedno: wojna i grzech są zrośnięte w jedną, dramatyczną, ze zła wyrastającą i nowe zło rodzącą całość.
Gdzieś u początków każdej wojny czai się grzech będący splotem wielu złych i zbrodniczych powiązań. Czasem po jednej stronie konfliktu, czasem po obu, zwykle niesymetrycznych, stronach. Często podłożem, na którym wojna wybucha, jest systemowe zło poprzedniego pokolenia. To wszystko razem wzięte jest grzechem wielkim i fundamentalnym. Zwykle wiąże się z osobą i wpływami jakiegoś politycznego wodza. Tak było kiedyś, tak jest dzisiaj. Grzech takiego opętańczego wodza jest możliwy dlatego, że szersza społeczność, nazwijmy ją bądź narodem, bądź państwem, dała się otumanić i osaczyć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.