To wspaniałe momenty, kiedy po wypowiedzeniu jakiejś uwagi od razu słychać efekt w poprawie jakości śpiewu - uśmiecha się prowadząca warsztaty Anna Kubiak.
W sobotę 2 kwietnia do kościoła św. Józefa Robotnika w Opolu-Wrzoskach przyjechały schole z różnych parafii. Już po raz 18 odbył się tam Przegląd Scholi Liturgicznych „Wrzosola 2022”.
- To odnowienie Wrzosoli po przerwie związanej z pandemią, kiedy to nie mogliśmy się spotkać - mówi ks. Piotr Kierpal, diecezjalny duszpasterz muzyków kościelnych.
Tegoroczna edycja miała charakter warsztatów wokalnych, a spotkanie zakończyło się nabożeństwem Drogi Krzyżowej.
Na końcu każdy dostał doniczkę z wrzosem i upominki, było też wspólne zdjęcie. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość- Serce się raduje, gdy się patrzy jak te dzieci śpiewają, ile to jest radości dla Pana. Ja jestem na Wrzosoli pierwszy raz, a od dwóch lat śpiewam w scholi z córką i życzę tego każdemu, bo muzyka uskrzydla i przez muzykę człowiek się dwa razy więcej modli. A na takich warsztatach można się bardzo dużo nauczyć, choćby takich technicznych rzeczy, na które zwykle nie ma czasu, a tu można poświęcić na to kilka godzin - przyznaje Sylwia Skrzypczyk ze scholi Cantare Cordis z parafii Niepokalanego Serca NMP z Domecka.
Scholistki z parafii MB Szkaplerznej w Chrząszczycach też przyznają, że warsztaty bardzo im się podobały. - Są tu też inne schole, więc można zaśpiewać w większym gronie, uczyć się od siebie nawzajem, poznać nowych ludzi. A atmosfera jest bardzo fajna - podsumowuje Ania Matuszek.