Wojna swoje prawa ma. Może i tak. Traktaty, konwencje, umowy. Tyle że sama wojna jest bezprawiem.
Nawet strona, która broni swojego – czy to terytorium, czy przemysłu, czy po prostu ludzi – musi przyjąć „adekwatną” postawę. Modne dziś sformułowanie – adekwatne środki. A przyjęcie takowych pociąga za sobą zgodę na stosowanie narzędzi wojennych zdolnych zatrzymać napastnika.
Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.