To ważna pielgrzymka, bo wpisująca się w palącą potrzebę budowania zgody, jedności, współpracy narodów zamieszkujących nasz rejon Europy.
Hasłem i myślą przewodnią tegorocznej Pielgrzymki Narodów do Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Zlatych Horach były słowa Jezusa zapisane w Ewangelii według św. Jana: "Pokój mój zostawiam wam, mój pokój wam daję. Nie tak, jak daje świat ja wam daję. Niech się wasze serce nie trwoży ani się nie lęka".
Spotkanie na pielgrzymiej górze nad Zlatymi Horami miało miejsce w sobotę 17 września już 27. raz. Przerwa w cyklu pielgrzymek spowodowana pandemią swoje zrobiła, naruszając tradycję. Ale, jak mówi duszpasterz sanktuarium ks. Mariusz Jończyk, i tak była to dla niego najliczniejsza pielgrzymka. Pogoda odstraszała - do piątkowego wieczora wszędzie padało, góry skryła mgła, ziąb przenikał do kości. Wszelako dzień był łaskawszy. Zimno było, słońce tylko momentami przeświecało przez chmury, ale nie padało. Uczestników nie było tylu, co przed laty. I dzieci było mniej, nie ma więc wśród zdjęć galerii dziecięcych twarzyczek i postaci. Albo są nieliczne.
Wpływ na to ma także malejąca liczba mieszkańców Śląska poczuwających się do niemieckich korzeni. Starsi w dużej liczbie już odeszli do wieczności, dla młodych te więzi jakby mniej już znaczyły. Dlatego z uznaniem i radością witaliśmy dętą orkiestrę z Kotulina i dziecięco-młodzieżowy zespół składający się ze scholi w Solarni i w Dziewkowicach oraz zespołu Con Colores w Toszku. Pewnie patrząc na tę mniejszą niż bywało liczbę pielgrzymów, biskup przytoczył słowa papieża Franciszka, wypowiedziane w zeszłym tygodniu w Kazachstanie: "Mały Kościół też jest piękny".
Pierwszymi co do rangi pielgrzymami byli biskupi Rudolf Pierskała z Opola i Martin David z Ostrawy. Modlitwy, intencje, słowa kazania - wszystko to koncentrowało się wokół dramatycznej sytuacji wojennej w Ukrainie, a właściwie w całej Europie. Widomym znakiem tego nowego dla pielgrzymki akcentu była flaga Ukrainy obok tych tradycyjnych - czeskiej, polskiej i niemieckiej. Barwom Ukrainy towarzyszyły flagi w kolorze maryjnym - znak kierunku naszej szczególnej modlitwy o pokój w tym płonącym kraju.