VI Światowy Dzień Ubogich w Opolu.
Dzisiaj w Opolu odbywają się obchody VI Światowego Dnia Ubogich, ustanowionego w 2016 r., na zakończenie Roku Miłosierdzia przez papieża Franciszka. Opolskie obchody organizowane przez jałmużnika biskupa opolskiego s. Aldonę Skrzypiec SSpS we współpracy z parafią św. Jana Pawła II w Opolu rozpoczęły się Mszą św., której przewodniczył bp Paweł Stobrawa, a koncelebrował m.in. bp nominat Waldemar Musioł i rektor WMSD ks. Wojciech Maciążek. W tym roku opolskie obchody Światowego Dnia Ubogich miały miejsce w kościele seminaryjno-akademickim i w auli pod nim, a nie jak poprzednimi laty w katedrze - w której trwają prace archeologiczne - i na opolskim rynku.
- Wygodniej byłoby przyjąć postawę kapłana żydowskiego i lewity, i nie widzieć problemów dzisiejszego człowieka. Uwolnić się od nich stwierdzeniem: „to inni są od tego, aby pomagać”. Jednak dzisiaj, w Światowy Dzień Ubogich św. Paweł wskazuje nam Jezusa, który „dla nas stał się ubogim, aby swoim ubóstwem nas ubogacić”. W Ewangelii Pan Jezus pokazuje nam piękną i odpowiedzialną postawę miłosiernego Samarytanina i już nie do uczonego w Prawie, ale do mnie i do ciebie mówi: Idź i ty czyń podobnie”. Od tej postawy uzależnia nasze wieczne zbawienie - mówił w kazaniu bp Stobrawa.
W kościele pw. św. Jadwigi Śl. zgromadziło się około dwustu osób: bezdomni, wykluczeni, ubodzy, wolontariusze charytatywnych organizacji Dom Nadziei i Zupa w Opolu, wiceprezydent Opola Przemysław Zych, pracownicy miejskich ośrodków pomocy i PCK, a także klerycy WMSD w Opolu.
- Dziękujemy, że możemy się tu wspólnie gromadzić. Dziękuję z całego serca za waszą obecność, za to, że jesteście tu dzisiaj, że każdy z nas odpowiedział na zaproszenie Jezusa, by wokół Jego ołtarza się zgromadzić - powiedziała na zakończenie Mszy św. s. Aldona Skrzypiec i zaprosiła wszystkich na spotkanie przy ciepłym posiłku.
W auli seminaryjnej wolontariusze hojnie dzielili żurek, bigos, ciasto, kawę i herbatę, których nie zabrakło dla nikogo. Pozostałe jedzenie można było wziąć na wynos w słoikach. Na scenie występowały m.in. dzieci z ośrodka readaptacji „Szansa” w Opolu. - Zadaję sobie pytanie co ja mogę dać drugiemu człowiekowi. Słowa wsparcia, otuchy, ramię przy zejściu ze schodów lub przejściu przez ulicę. Takie drobne rzeczy powodują, że jesteśmy bogatymi ludźmi - powiedział wiceprezydent Zych.
W tej chwili w auli seminaryjnej nad kościołem na rzecz bezdomnych z „Domu Nadziei” koncert dają zespół „Dżem” i Anna Maria Mbayo.