Kiedyś był na wsi kopidół i wystarczało.
Resztę ogarnął ktoś z rodziny, sąsiedzi pomogli. W mieście był grabarz, z szerszym polem działania. Jednemu i drugiemu jakaś gratyfikacja się należała, regulował to miejscowy obyczaj.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.