Jak pomóc dziewczynkom odkrywać piękno kobiecości i zrozumieć zmiany, które zachodzą w ich ciele w okresie dojrzewania?
W Opolu warsztaty „Mama córce, kobieta kobietce” prowadzą Aleksandra Buczarska i Monika Mościcka-Starosta, które są nauczycielkami NPR (naturalnego planowania rodziny) i mamami dorastających dziewczynek.
Warsztaty dla mam
– Mamy zdają sobie sprawę, że powinny porozmawiać z dojrzewającą córeczką, ale często nie wiedzą, jak się do tego zabrać, co i jak powiedzieć. Okazuje się, że przekazanie wiedzy na tematy miesiączki i płodności jest dla nich na tyle krępujące, że często zbyt długo zbierają się do rozmowy. W efekcie dziewczynka albo ma już za sobą pierwszą miesiączkę, albo jako czwartoklasistka dowiedziała się o niej w szkole – zauważa Aleksandra Buczarska. – Chcemy mamom pomóc. Warsztaty, które prowadzimy w ramach ogólnopolskiego projektu realizowanego przez Instytut Naturalnego Planowania Rodziny INER, dają mamom konkretne narzędzia: wiedzę na temat fizjologii i podstaw komunikacji, gotowe scenariusze pogaduszek i konkretne ćwiczenia, z których mogą skorzystać. Po naszych pięciogodzinnych warsztatach będą wiedziały, od czego zacząć rozmowy z córeczką, jakie tematy poruszyć – mówi A. Buczarska.
Dodaje, że program powstał po konsultacji ze specjalistami z zakresu psychologii, endokrynologii czy ginekologii. Pierwsza edycja warsztatów „Mama córce, kobieta kobietce”, podczas której mamy przygotowywały się do rozmów z córeczkami, odbyła się w kawiarence parafialnej przy kościele św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach w ostatnią sobotę października. Kolejna miała miejsce w ostatnią sobotę listopada, a następne planowane są w 2023 r. Terminy będą publikowane na stronie: mamacorce.iner.pl.
Nim zaczną się zmiany
– Naszą propozycję kierujemy do mam dziewczynek w wieku 9–12 lat, czyli tych, które dopiero będą wchodziły w etap dojrzewania. To ważne, żeby rozmowy były przeprowadzone wyprzedzająco. Córeczkę przygotowujemy do tego, że za chwilę zaczną się zmiany w jej ciele, że z dziecka zacznie stawać się kobietą, a w przyszłości będzie mogła zostać mamą – podkreśla A. Buczarska. – Jeśli ciało dziewczynki zaczyna się zmieniać, a nie miała wcześniej możliwości, by z mamą o tym porozmawiać, to zaspokajając swoją ciekawość będzie szukała informacji m.in. wśród rówieśników czy w internecie na nierzadko niestosownych dla dziecka stronach. Naszym celem jest temu zapobiec. Mamy często zastanawiają się, kiedy zacząć rozmowy z córką. Jedną ze zmian, którą możemy zauważyć, jest to, że nasze dziecko zaczyna się wstydzić, zakrywa swoje ciało. To moment gotowości dziewczynki na pierwsze rozmowy. Mama powinna ten etap wychwycić i zachęcić córkę do pogaduszek, poprzez które będzie ją wprowadzać w piękno kobiecości – tłumaczy M. Mościcka-Starosta.
Później dziewczynka będzie mogła skonfrontować informacje usłyszane od rówieśników czy treści przekazywane w szkole z tym, co już usłyszała od mamy. – Żyjemy w czasach, kiedy sprawy związane z płciowością i płodnością traktowane są powierzchownie. Mówi się o fizjologii i seksie, zapominając, że to delikatne sfery i że od samej fizjologii czy współżycia ważniejsze są relacje. Fundamentem rodziny są przecież dobre i ciepłe relacje mamy i taty – mówi A. Buczarska.
Wyjątkowy wspólny czas
– Zaproszeniem na pogaduszki jest list od serca, który mama wręcza córce. Po przeczytaniu listu umawiają się na pierwsze spotkanie. Proponujemy, by było to w miejscu niecodziennym. Z moją córką byłam w kawiarni na lodach. Wtedy miałyśmy okazję porozmawiać na pierwszy temat. Po każdym spotkaniu umawiamy się na kolejne. W całym cyklu jest 7 pogaduszek, a każda z nich to wartościowy czas, który mama i córka spędzają tylko we dwie – opowiada M. Mościcka-Starosta.
– Oczywiście nie rzucamy dziewczynki od razu na głęboką wodę. Najpierw rozmawiamy z nią o kwestiach społecznych, psychologicznych, rolach kobiet i mężczyzn. Następnie przechodzimy do spraw fizjologicznych i tych związanych z higieną, a kończymy na poczęciu dziecka. Dziewczynka dowiaduje się też, jak dzieciątko rozwija się w brzuchu mamy, że już od 21. dnia zaczyna bić jego serduszko, a od 10. tygodnia ma wykształcone wszystkie części ciała – mówi M. Mościcka-Starosta.
– Na warsztatach mamy dostają 3 pięknie wydane książeczki. Są to scenariusze pogaduszek, „Ilustrownik” oraz „Sekretnik” dla córki. Oprócz tego dostępny jest przechodni kuferek z interaktywnymi pomocami przygotowanymi do każdego tematu. Jest w nim m.in. pluszowy model macicy w dwóch fazach: po miesiączce i przed miesiączką, czy model 10-tygodniowego Jasia. To bardzo atrakcyjne materiały, które będą pomagały dziewczynkom zrozumieć swoje ciało i kobiecość – mówi A. Buczarska.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się