- Zmobilizujmy się, abyśmy nie zmarnowali żadnego spotkania z Panem - mówił bp Andrzej Czaja u progu Adwentu.
W kościele Matki Bożej Bolesnej i św. Wojciecha w Opolu w sobotę 26 listopada podczas pierwszych nieszporów z 1. niedzieli Adwentu biskup Andrzej Czaja poświęcił wieniec adwentowy i zapalił na nim pierwszą świecę.
- To wyrazisty i czytelny znak, że rozpoczynamy nowy rok liturgiczny, że rozpoczynamy czas Adwentu. To czas, w którym co roku przygotowujemy się na obchód niesamowitego przyjścia Boga na świat. Adwent przygotowuje nas do tego, by tej tajemnicy nie przespać, ale na nowo rozradować się narodzinami Jezusa w Betlejem - mówił bp Andrzej Czaja.
Przypominał, że Adwent to nie tylko czas przygotowania się na święta, ale też czas oczekiwania na dzień paruzji czyli na dzień ponownego i ostatecznego przyjścia na świat Jezusa Chrystusa, jak i oczekiwania na spotkanie z Panem w chwili swojej śmierci. - Jezus przychodzi do nas stale w swoim słowie i sakramentach - podkreślał biskup.
- Mamy różne formy przychodzenia Chrystusa, a w związku z tym mamy wiele możliwości, by spotkać się z Panem. Na każde z tych spotkań mamy być gotowymi. W Adwencie Kościół sposobi nas wszystkich, byśmy byli gotowi na spotkanie z Panem - mówił.
- Św. Paweł w 1. Liście do Tesaloniczan uświadamia nam, że mamy być tak gotowi, żebyśmy byli bez zarzutu. Takiego poziomu gotowości nie jesteśmy w stanie sami wypracować. Dlatego chcemy prosić dla całego Kościoła opolskiego i całego Kościoła Chrystusowego na ziemi, by w czasie Adwentu Pan tak nas uświęcał, byśmy się przygotowali na poziomie „bez zarzutu” na spotkanie z Panem - podkreślał bp Czaja.
Tłumaczył, że warunkiem jest to, byśmy się zaangażowali i otworzyli na działanie Pana. - Musimy pragnąć tego, by być bez zarzutu - zachęcał ordynariusz.
U końca modlitewnego spotkania biskup Czaja prosił o modlitwę za całe prezbiterium Kościoła opolskiego, szczególnie za biskupa nominata ks. Waldemara Musioła, który rozpoczął rekolekcje przed święceniami.