Zakończyły się 29. Dni Xaverianum. Laureatką tegorocznej nagrody przyznawanej za konsekwentną realizację wielkich i świętych pragnień została Anna Chyra.
W Jezuickim Ośrodku Formacji i Kultury "Xaverianum" w Opolu dzisiaj wieczorem - we wspomnienie patrona ośrodka św. Franciszka Ksawerego - zakończyły się 29. Dni Xaverianum. Tradycyjnie zakończeniem dni była Wielka Gala "Żaru Serca" - nagrody przyznawanej za konsekwentną realizację wielkich i świętych pragnień: wierność chrześcijańskim ideałom, pracę na rzecz innych ludzi oraz działanie na rzecz integracji i obalania murów między różnymi środowiskami. Statuetkę przyznano po raz 26. W tym roku kapituła nagrody spośród kandydatów zgłoszonych w trzech kategoriach - pracownik akademicki uczelni opolskich, osoba spoza środowiska akademickiego działająca na terenie Opolszczyzny i student uczelni opolskich - wybrała jednego laureata. Została nim Anna Chyra.
Anna Chyra, żona Tomasza, mama 6 dzieci - Tobiasza, Mai, Uli, Dominiki, Michała i Antoniego, mgr teologii Uniwersytetu Opolskiego, wraz z mężem zaangażowana jest w ruch Domowego Kościoła, szeroko pojętą ewangelizację, rekolekcje dla małżeństw Remont Małżeński, prowadzenie rodzinnego przygotowania do Komunii św. dla dzieci "Baranki", Oazę Dzieci Bożych, długoletnie zaangażowanie w rozwijanie duszpasterstwa małżeństw i rodzin przy parafii NSPJ w Opolu, w tym Akademię Umiejętności Wychowania, Rekolekcji Oazowych dla Małżeństw, Edukację Domową, Krucjatę Wyzwolenia Człowieka oraz indywidualnie w scholę liturgiczną Jezu-i-ci, prowadzenie katechez dla dzieci, Diakonię Wychowawczą i rozwijanie środowiska edukacji domowej w okolicach Opola.
- Zawsze chętna do pomocy i zaangażowania, nastawiona pojednawczo oraz służebnie. Sumienna i oddana temu, co robi. Potrafiąca ogarnąć całość dzieła i je poprowadzić od początku do końca. Zależy jej na Kościele jako wspólnocie. Ma wielkie serce. Postępuje zgodnie z ignacjańską dewizą: doświadczenie uczy nas, że tam, gdzie napotyka się na liczne sprzeciwy, można zazwyczaj spodziewać się większych owoców. Ta nagroda też jest dla jej męża i rodziny, bo to rodzina jest miejscem wsparcia, inspiracji, współpracy - uzasadniano przyznanie "Żaru Serca" A. Chyrze.
- Panią Anię znam już od lat wielu, była studentką, kiedy wykładałem na Wydziale Teologicznym UO. Zawsze uśmiechnięta, jak dzisiaj, pogodna, pełna inicjatyw i różnych pomysłów i zaangażowana. Pani Ania ma ten dar, że ma serce do wielu spraw. Umie też patrzeć w serce. Patrzeć w serce jest znacznie trudniej, bo to znaczy współodczuwać, mieć empatię, mieć wyrozumiałość, bliskość do drugiej osoby. A ta bliskość do drugiej osoby ma swoje źródło w bliskości do Pana Boga. To jest jedno z drugim połączone. Dlatego budować Kościół domowy to wielka radość, zasługa i to jest nasza przyszłość - powiedział podczas gali bp Rudolf Pierskała, który wręczył statuetkę "Żaru Serca" laureatce.
- Człowiek zawsze jest zaskoczony, kiedy wychodzi coś takiego, co było tak zwyczajne. Wszystko to, co robiłam, było dla mnie zwyczajne. Wszystko, co robię, to spłacanie długu wdzięczności wobec ludzi, którzy bardzo wiele dobra dla mnie zrobili, i dla Kościoła, z którego wyniosłam wszystko to, co najlepsze - od męża i rodziny poczynając, przez większość moich przyjaciół i przez wiele dobrych chwil i wspomnień, a przede wszystkim przez Boga, którego przede wszystkim w Kościele doświadczam. Chcę jeszcze dodać, że jeżeli rozpalać żar serca, to tylko w towarzystwie Jezusowym - powiedziała nam A. Chyra.
Wieczór kończący tegoroczne Dni Xaverianum uświetnił recital Edyty Geppert.