Na taki ogrom ludzkiego cierpienia jest być może jedna odpowiedź.
W tych dniach kiedy budzę się rano w półśnie widzę dziewczynkę zasypaną w gruzowisku, patrzącą ze zdziwieniem ciemnymi oczyma na ratownika z grupy Białych Hełmów, syryjskiej obrony cywilnej.
Dziewczynka ma może cztery, może pięć lat, na imię Nouri, mieszka w prowincji Idlib w Syrii. Ratownik gładzi jej pełne pyłu, piasku i kawałków betonu włosy i mówi, że jej tato jest tutaj, niech się nie boi. Jej ciało jeszcze jest zanurzone w mieszaninie gruzu i piasku, w której utknęła 6 lutego nad ranem. Jej oczy błyszczą, patrzą z niedowierzaniem, może o coś pytają. Za chwilę ratownik wyciągnie ją z tej śmiertelnej mieszaniny.
Mierzę się z najtrudniejszym pytaniem: dlaczego i po co to się stało? Czy ten świat stworzony przez dobrego Boga ma w sobie jakąś nieusuwalną skazę, która wydaje wyroki śmierci i cierpienia także na niewinnych ludzi? Racjonalne odpowiedzi w duchu wiary próbują tłumaczyć to za pomocą wszechwiedzy Boga i niepojętych dla nas Jego zamiarów. Nie do końca mnie te odpowiedzi przekonują, bo gdzieś ginie w nich cierpienie ludzi. A przynajmniej przesuwane jest na margines.
Wracam myślami do odpowiedzi, które znajdywała moja przyjaciółka Costanza Ugolini, podczas trzęsienia ziemi, które przeżyła w 2011 r. w Wan, w południowo-wschodniej Turcji, gdzie żyła 12 lat temu.
- Wielkie cierpienie z powodu trzęsienia ziemi sprawiło, że po raz pierwszy stanowiliśmy JEDNO. Nie było różnic między bogatymi i ubogimi, Kurdami i Turkami. Wszyscy stali się podobni przez cierpienie. Takie samo było ich wycieńczenie, troska o dzieci. Zobaczyliśmy w tym ziarna przyszłości, zaczątki raju, Królestwa Bożego, kiedy będziemy stanowili JEDNO - pisała do mnie wtedy.
Wierzę Costanzy, bo razem z rodzicami w Wan tworzyli niezwykłą wspólnotę wiary. Miałem zaszczyt jej doświadczyć. Wierzę za Costanzą, że odpowiedzią na dramatyczne pytania jakie budzi taki kataklizm jest jedność ludzkiego rodzaju i jego przyszłość w Królestwie Bożym, gdzie cierpienia nie będzie.
W najbliższą niedzielę przed kościołami naszej diecezji odbędzie się zbiórka na rzecz ofiar katastrofalnego trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii.