W Dniu Modlitwy i Pokuty za grzechy wykorzystania seksualnego małoletnich przez duchownych - rozważanie Drogi Krzyżowej napisane przez osobę pokrzywdzoną z diecezji opolskiej.
1. Jezus na śmierć skazany. Niewinni, często bezbronni i zastraszeni zostają skazani na wewnętrzną śmierć, której katem staje się autorytet. Nie są w stanie się obronić, wolą zapomnieć, muszą, żeby "próbować żyć".
2. Jezus bierze Krzyż na ramiona. Ci mali, przygnieceni nieproporcjonalnie dużą krzywdą próbują nienormalność oswoić tłumacząc sobie: "przecież to nic takiego".
3. Pierwszy upadek. Kiedy ponoszą konsekwencje grzechu dorosłych, upadając biorą winę na siebie, a utwierdza ich w destrukcyjnym myśleniu o sobie czasem drugi mówiąc: "sama tego chciałaś".
4. Jezus spotyka swoją Matkę. Czuła, empatyczna, zatroskana Maryja może być obrazem bliźniego, który współcierpi z pokrzywdzonym. Wykorzystanego, najbardziej rozumie drugi wykorzystany, ale drzwi do rewolucji czułości są otwarte dla każdego.
5. Szymon pomaga nieść krzyż. Psychoterapia, leki, duchowy towarzysz. To Ci, dzięki którym droga do wolności staje się realna. Nie jestem nienormalna, zostałam upokorzona, wyśmiana i zastraszona.
6. Weronika ociera twarz Jezusowi. Godność przywraca sprawiedliwość, która po ludzku często jest nierealna. Słowa szczerych przeprosin oprawcy także niemożliwe. Pozostaje wierzyć, że błogosławionymi są Ci, którzy się smucą, bo zostaną pocieszeni.
7. Jezus upada drugi raz. Podnoszą się, nabierają sił żeby powiedzieć o swojej krzywdzie. Żyją nadzieją, że teraz już będzie tylko lepiej. Wtedy przychodzi rozczarowanie, bo słyszą: "dopiero teraz sobie o tym przypomniałeś?"
8. Jezus spotyka płaczące kobiety. Płacz pomaga, uwalnia i po wyrzuceniu wszystkiego możliwe staje się dalsze życie. Szpital polowy, wspólne zapłakanie, próba zrozumienia tego, co po ludzku nie do zrozumienia, przytulenie, bo pokrzywdzony nie jest trędowatym.
9. Trzeci upadek. Wszyscy wiedzą, nieprawdopodobne wydaje się, że wezmą w obronę oprawcę. A jednak skopali leżącego, nazwali kłamcą i kazali się wynosić.
10. Z szat obnażony. Intymność ciała stworzonego na obraz Boga, szacunek do granic drugiego. Nie uszanował ich krzywdziciel. Zabrał bezprawnie wolność fizyczną, emocjonalną i duchową wykorzystując swoją autorytarną pozycję.
11. Jezus przybity do krzyża. Niechciany dotyk staje się gwoździem, raniące słowa wbijają się w głowę jak cierniowa korona. Ile ran tyle blizn pozostających do końca życia.
12. Jezus umiera na krzyżu. Wydaje się, że wszystko stracone, nadzieja umarła, wszyscy uciekli, zostawili. Kiedy byłam na dnie, postanowiłam się rzucić w przepaść. To był początek nowego życia. Koniec stał się początkiem.
13. Jezus zdjęty z krzyża. "Przepraszam" z ust Biskupa, słowa "wierzę w Ciebie" spowiednika i "damy radę" z ust męża. Brzmią jak utulenie Matki, kiedy traci się nadzieję.
14. Złożenie do grobu. Cisza, nie słychać cierpienia, jęków. Milczeniem nie da się przykryć krzywdy, bo ona była i jest nienegocjowalna, realna i osobista.