W Opolu Rycerze Kolumba wraz z dużym gronem wolontariuszy spakowali 4600 paczek żywnościowych, które pojadą do Ukrainy.
W sobotę 11 marca Rycerze Kolumba z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Opolu zorganizowali w Domu Expo akcję pakowania paczek żywnościowych, które pojadą do objętej wojną Ukrainy. W akcji licznie wzięli udział wolontariusze, bez których nie byłby możliwy tak szeroki zakres pomocy.
Rycerze Kolumba wraz z wolontariuszami w listopadzie przygotowali 500 paczek, w styczniu - 2000, a tym razem będzie ich ponad 4000.
- Najpierw sprawdzaliśmy nasze możliwości. Pół tysiąca paczek to był nasz test bojowy. Przy dwóch tysiącach sprawdziliśmy, czy dołączą do nas wolontariusze. Tym razem pakujemy 4600 paczek. To będą dwa pełne samochody ciężarowe - mówi Tomasz Mróz, wielki rycerz Rady Rycerzy Kolumba w Opolu.
W każdej paczce znalazło się jedzenie z długim terminem ważności, m.in. konserwy mięsne, ryż, kasza, makarony, herbata, cukier, dżemy, kasza manna. - Wartość paczki to ok. 100 zł. Zakładamy, że artykuły te wystarczą dla rodziny na tydzień - podkreśla T. Mróz.
Paczki z Opola pojadą do Ukrainy. Tam zostaną rozdystrybuowane przez ukraińskich Rycerzy Kolumba i trafią do rodzin potrzebujących. - W tej chwili Ukraina jest w takiej sytuacji gospodarczej, że nawet osoby, które żyją z dala od linii frontu, również potrzebują wsparcia - mówi wielki rycerz.
Paczki zostały sfinansowane z funduszu, który Rycerze Kolumba w USA uruchomili po wybuchu wojny w Ukrainie. Jego założeniem jest regularne przekazywanie pomocy potrzebującym.
- Dziś na zaproszenie do udziału w akcji pakowania paczek odpowiedzieli nasi parafianie, osoby z Ukrainy, które chcą pomóc swoim rodakom, harcerze, dzieci szkolne. Oczywiście, są też Rycerze Kolumba i potencjalni rycerze - wylicza T. Mróz.
Zadania zostały podzielone. Jedni przygotowywali pudełka, kolejni wkładali do nich poszczególne produkty, jeszcze inni donosili artykuły do strefy pakowania czy zaklejali paczki i układali je na paletach.