W kościele św. Elżbiety Węgierskiej w Kluczu (dekanat Ujazd) tradycyjnie w Niedzielę Palmową odbywa się inauguracja sezonu lotowego gołębi pocztowych.
Dzisiejszej (2 kwietnia) Mszy św. w intencji hodowców, którzy przyjechali z wielu zakątków diecezji opolskiej przewodniczył kapelan hodowców ks. Józef Żyłka, proboszcz w Kluczu.
- Warunki do procesji Niedzieli Palmowej wprawdzie nie są dzisiaj sprzyjające, ale nasze gołąbki też nas grzecznie słuchają i też mają nieraz niełatwo. Muszą pokonywać burze, trudności itd. Wypraszajmy przede wszystkim błogosławieństwo i zdrowie dla nas, naszych rodzin i bliskich – powiedział do zgromadzonych parafian i hodowców ks. Żyłka rozpoczynając liturgię.
Podczas liturgii modlono się także za wstawiennictwem św. Jana Pawła II, którego 18. rocznica śmierci przypada właśnie dzisiaj. Wierni mogli ze sobą zabrać obrazki ze zdjęciami świętego oczywiście w towarzystwie gołębi – symboli pokoju, które Jan Paweł II także wypuszczał do lotu w czasie swojego pontyfikatu.
- Ludzie wtedy w Jerozolimie w Niedzielę Palmową się cieszyli: Ten, który rozmnożył chleb i zamienił wodę w wino, który ryby rozdzielił tysiącom głodnych, ten któremu wszystko się wydarzyło super: każdy chory u Niego uzyskał zdrowie, wreszcie do nas przychodzi! To będzie super! Wyzwoliciel! Ale oni myśleli o wyzwolicielu politycznym, nie o wyzwolicielu duchowym. Jakżeż piękne Go witali gałązkami, płaszcze swoje rozkładali. Witali rzeczywiście jak najpiękniejszego Króla. Minęły cztery dni i ci sami, którzy płaszcze słali przed Nim krzyczeli: Ukrzyżuj! Zabij! Bo nie spełnił ich życzenia. Jakżeż człowiek jest przewrotny, niestały w swoich uczuciach. Jak piękną sprawą jest chrześcijaństwo. Ma takie piękne zasady: miłości, życzliwości, opieki, dobroci. Wielu składa ręce – jacyż to pobożni i wspaniali chrześcijanie. A kiedy przyjdzie do potępienia drugiego człowieka, by go obgadać, by go zniszczyć, poniżyć – to są mistrzami areny… Na chrześcijaństwie - które jest tak piękne - została zbudowana cywilizacja świata, w którym żyjemy. Ale dzisiaj ta cywilizacja w imię postępu, naukowości tworzy swoje plany nie zważając na Dziesięć Przykazań, które zostały dane Mojżeszowi i według których świat został poukładany tak, że było wiadomo, co dobre, a co złe - mówił w homilii ks. J. Żyłka.
Po Mszy św. kapelan hodowców wypuścił gołębie do symbolicznego lotu sprzed kościoła. – Liczę na stuprocentowy dolot. Daleko do gołębnika nie mają, jakieś 20 metrów – żartował ksiądz, bo były to jego gołębie.