Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Opolski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE
    • BISKUPI

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
opole.gosc.pl → Wiadomości z diecezji opolskiej → Brzmiący znak pojednania

Brzmiący znak pojednania przejdź do galerii

Skonfiskowany w czasie II wojny światowej dzwon z 1616 r. wrócił do parafii Radoszowy.

 
Dzwon poświęcili ponownie ks. Grzegorz Sonnek, ks. Werner Szyguła i ks. Markus Pottbäecker. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭
Brzmiący znak pojednania   Zabytkowy dzwon znów zabrzmiał w Radoszowach. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Odlany został z brązu przez Adama Schrauba w 1616 roku. Waży 150 kg, widnieją na nim data i napis: "Gott ist mein Trost" (Bóg jest moją pociechą). Przez ponad 300 lat służył w radoszowskiej parafii. Zabrano go w czasie II wojny światowej (w 1941 r.), by przetopić na broń. Dzięki temu, że zaklasyfikowano go do kategorii A - najstarszych zabytkowych dzwonów - nie został przetopiony na potrzeby przemysłu wojennego, ale trafił na składowisko zarekwirowanych dzwonów w Hamburgu. Przez kolejne dekady służył na chwałę Bożą. Po 80 latach wrócił cały do kościoła św. Jadwigi w Radoszowach.

- Mam zdjęcie od cioci mieszkającej w Czarnowąsach, przedstawiające przeładunek dzwonów. One były w czasie II wojny światowej konfiskowane, zbierane w jednym miejscu (tak, jak na zdjęciu), a potem wywożone. Wśród tych dzwonów albo w podobnym punkcie mógł być też nasz - tłumaczy Damian Pośpiech, kościelny radoszowskiego kościoła, pokazując archiwalną fotografię.

Brzmiący znak pojednania   Dzwony z wielu parafii były konfiskowane w czasie wojny, zbierane w jedno miejsce i wywożone. Tu w Czarnowąsach. Archiwum D. Pośpiecha

Dzwon z parafii św. Jadwigi trafił w 1954 r. do Gelsenkirchen.

- Przez rok był zawieszony na naszej dzwonnicy, ale kiedy rok później parafianie sprawili sobie komplet nowych dzwonów, ten nie pasował do nich tonem, więc został zdjęty. Stanął na specjalnym stelażu w prezbiterium i przez lata służył jako gong podczas Przeistoczenia - tłumaczy ks. Markus Pottbäecker, proboszcz niemieckiej parafii św. Urbana w Gelsenkirchen.

Ani kapłan, ani wierni nie mieli jednak pojęcia, skąd pochodzi zabytek. Okazało się to rok temu, przypadkiem... - Przeczytałem artykuł o zwrocie jakiegoś dzwonu i rozmawiając o tym z panem, który robił stelaż dla naszego, dowiedziałem się, że wewnątrz niego jest napis: "Radoschau, st. Hedwig". Potwierdziłem to w wykazie z Hamburga i wraz z parafianami uznaliśmy, że powinien on wrócić tam, skąd został zabrany. Więc odnalazłem tę parafię i napisałem list - wspominał ks. Pottbäecker.

Brzmiący znak pojednania   Ks. Markus opowiadał o motywacji, która nim kierowała. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Otrzymany w styczniu ubiegłego roku list bardzo zdziwił ks. Grzegorza Sonnka, proboszcza parafii w Radoszowach. Po konsultacji z parafianami wyraził zainteresowanie odzyskaniem dzwonu. Formalności i uzyskanie niezbędnych pozwoleń zajęły rok, bo wymagało to zgody dwóch ministerstw.

Wreszcie w tym roku po Wielkanocy delegacja z Gelsenkirchen z ks. Pottbäeckerem przywiozła go na miejsce. W czwartek 13 kwietnia podczas Mszy św. nastąpiło jego uroczyste przekazanie do kościoła w Radoszowach przez delegację z niemieckiej parafii. - Mam nadzieję, że będzie on znakiem pojednania, cieszę się, że został zwrócony i znów będzie służył tu, gdzie wcześniej przez trzy wieki wzywał do modlitwy - podkreśla ks. Markus.

Brzmiący znak pojednania   Dla radoszowian to wielkie wydarzenie. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Eucharystię zakończyło podziękowanie i ponowne poświęcenie dzwonu. Potem obecni na Mszy św. spotkali się na poczęstunku w sali wiejskiej.

Powrót zabytku cieszy obecnych i byłych mieszkańców, choć tych, którzy go pamiętają, już prawie nie ma. Póki co, stoi w prezbiterium, bo na wieży radoszowskiego od lat są już inne dzwony. Proboszcz ks. Sonnek planuje jednak wybudować obok kościoła niewielką wieżyczkę i tam zawiesić ten dzwon, z tablicą informującą o jego historii. Zapowiada, że będzie dzwonił o 12.00, wzywając do modlitwy "Anioł Pański". Ma też nadzieję, że wizyta z Gelsenkirchen będzie początkiem partnerstwa między parafiami.

Brzmiący znak pojednania   Parafianie podziękowali serdecznie ks. Markusowi, że zwrócił im część cennego dziedzictwa. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Okazuje się zresztą, że w samym Gelsenkirchen mieszka kilkanaście rodzin pochodzących z Radoszów. Do niedawna one też nie wiedziały, że znajduje się tam dzwon z ich rodzinnej miejscowości. - Ja sama mieszkam ok. 80 km dalej. Kiedy dowiedziałam się od siostry, że ksiądz ogłosił, iż dzwon z naszej parafii odnalazł się i jest w Gelsenkirchen, z ciekawości wybrałam się tam w niedzielę na Mszę św., żeby go zobaczyć, usłyszeć - opowiada Luzie Günther-Borstel (z d. Łucja Dembowy). - Całe szczęście, że ocalał. Bardzo dobrze, że wrócił do radoszowskiej parafii. Ciekawe, czy drugi (skonfiskowano dwa) też się jeszcze znajdzie... - zastanawia się.

« ‹ 1 › »
400-letni dzwon wrócił do parafii Radoszowy

Foto Gość DODANE 13.04.2023 AKTUALIZACJA 15.04.2023

400-letni dzwon wrócił do parafii Radoszowy

​13.04, Radoszowy. Dzwon z 1616 r., zarekwirowany w czasie II wojny światowej, po latach wrócił do parafii św. Jadwigi w Radoszowach. Przywiozła go delegacja z niemieckiej parafii św. Urbana z Gelsenkirchen, gdzie po wojnie trafił zabytek.  
oceń artykuł Pobieranie..

Karina Grytz-Jurkowska Karina Grytz-Jurkowska

|

GOSC.PL

publikacja 14.04.2023 23:46

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • DZWON
  • GELSENKIRCHEN
  • RADOSZOWY

Polecane w subskrypcji

  • Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
  • Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
  • Ameryka go kocha. Reportaż z Sanktuarium św. Jana Pawła II w Waszyngtonie
    • Z bliska
    • Barbara Gruszka-Zych
    Ameryka go kocha. Reportaż z Sanktuarium św. Jana Pawła II w Waszyngtonie
  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X