Pokaz lotniczy Orlen Grupy Akrobacyjnej "Żelazny” rozpoczął obchody na placu Wolności w Opolu.
Na zaproszenie wojewody opolskiego Sławomira Kłosowskiego po raz pierwszy na niebie nad stolicą województwa opolskiego pojawiły się maszyny Orlen Grupy Akrobacyjnej "Żelazny”, zostawiające za sobą biały i czerwony dym. To największa, a zarazem najdłużej i nieprzerwanie działająca cywilna grupa akrobacyjna w historii polskiego lotnictwa. Kilkuminutowy pokaz, który z ziemi komentował płk rez. Krzysztof "Szopa" Szopiński, prezes Grupy "Żelazny", uczcił obchody Święta Konstytucji 3 maja w Opolu.
Obchody rozpoczęła Msza św. w intencji ojczyzny, której w kościele franciszkanów przewodniczył bp Waldemar Musioł. Po Eucharystii miał miejsce uroczysty przemarsz uczestników uroczystości pod pomnik Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego. Tam po pokazie lotniczym przy dźwiękach hymnu podniesiona została biało-czerwona flaga. Odczytane zostały listy m.in. od marszałek Sejmu i szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób represjonowanych.
- Jak mawiał Józef Piłsudski, niepodległość, wolność i ojczyzna nie są dane na zawsze. Przekonaliśmy się o tym boleśnie kilka razy w naszej historii. W tym radosnym dniu powinniśmy o tym pamiętać, ojczyznę czcić, pielęgnować, dbać o to, by była niepodległa - mówił wojewoda Sławomir Kłosowski.
- Zazwyczaj w naszej historii bywało tak, że niepodległość ceniliśmy zwłaszcza wówczas, kiedy ją straciliśmy. Tak też było 4 lata po uchwaleniu Konstytucji 3 maja. Polska zniknęła z mapy świata w 1795 roku w wyniku rozbiorów, w wyniku niesnasek, w wyniku awantur. Pamiętajmy. Mądre porzekadło mówi, że historia jest najlepszą nauczycielką życia. Świętując radosne dni 2 i 3 maja, ciesząc się z konstytucji i zdobyczy, z wolnej, suwerennej i niepodległej Polski, pamiętajmy o bolesnej nauczce z historii. Tego sobie i wszystkim państwu życzę - podkreślił wojewoda opolski.
W uroczystościach wzięli udział włodarze miasta i województwa, kombatanci, harcerze, liczne poczty sztandarowe oraz wielu mieszkańców.