Na opolskim rynku można zapoznać się ofertą turystyczną z wielu regionów Polski, Czech, a także z Niemiec i Francji.
Dzisiaj (26 maja) w południe rozpoczęła się 21. edycja Międzynarodowych Targów Turystyki w Opolu „W stronę słońca”.
- To już tradycja, że kiedy robi się ciepło to wokół opolskiego ratusza pojawiają się goście i przyjaciele z całej Polski i z zagranicy, przyjeżdżają, by pokazać to co jest u nich najlepsze. Ale my też stawiamy na turystykę i zachęcamy gości z zagranicy i z Polski, by przyjechali do nas, spróbowali dobrych opolskich potraw, zobaczyli nasze piękne jeziora i góry. Bo jesteśmy wyjątkowym regionem: tyglem kulturowym, w którym mieszają się kultura śląska, niemiecka, kresowa. To wpływa nawet na nasze potrawy i sposób spędzania wolnego czasu – powiedział otwierając targi wicemarszałek województwa Zbigniew Kubalańca.
Na 31 stoiskach rozstawionych wokół opolskiego ratusza można zapoznać się z ofertą turystyczną Dolnego Śląska, Ziemi Lubuskiej, Pomorza, Beskidu Niskiego, Pienin, woj. śląskiego oraz oczywiście woj. opolskiego. Podlasie pokazuje się od strony wyrobów wędliniarskich. Z zagranicy prezentują się niemieckie Brandenburgia i Nadrenia-Palatynat, francuska Burgundia oraz czeskie Morawy i Czechy Środkowe. Darmowe foldery a także degustacje czy pokazy (np.cieszący się dużą popularnością sokolnik ze Złotego Stoku) przyciągają przechodniów i tych, którzy wybrali się na targi specjalnie. Na scenie prezentują się opolskie gminy gotując regionalne potrawy.
- 20 lat temu startowaliśmy z pozycji turystycznego Kopciuszka, z którym nikt się liczył -bo co tam znaczy jakaś Opolszczyzna. Ale trochę udało się zrobić. Dzisiaj mamy miejsca i obiekty, atrakcje turystyczne, które są uhonorowane najwyższymi nagrodami Polskiej Organizacji Turystycznej, wspomnę tylko zamek Moszna czy JuraPark w Krasiejowie. Dzisiaj mocno stawiamy na turystykę kulinarną – powiedział Stanisław Rakoczy, prezes Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej
Opolskie targi turystyki potrwają do niedzieli (28 maja) do godz. 15.