- Pójście na pielgrzymkę to nasze chodzenie z Jezusem po wodzie, u Jego boku - mówi ks. Leszek Machulak, przewodnik strumienia nyskiego.
W niedzielny poranek 13 sierpnia na pątniczy szlak wyruszyły grupy nyskie. Franciszkańska "jedynka" czerwona - sprzed kościoła św. Elżbiety Węgierskiej, a "szóstki" niebiesko-fioletowa, żółta i czerwona - z Rynku Solnego.
Właśnie tutaj tuż po 9 rano zrobiło się bardzo gwarno. Rozbrzmiewały powitania i ostatnie ustalenia. Bagaże nadane, nagłośnienie sprawdzone, gitary nastrojone. Błękitne niebo ponad głowami, 26 stopni Celsjusza na termometrach. Jeszcze uściski z bliskimi, którzy pozostają w domach, nagranie krótkiego filmu z pozdrowieniami dla biskupa opolskiego duchowo pielgrzymującego w szpitalu w Warszawie, wreszcie odliczanie i start ze śpiewem na ustach.
Pątników wyprawił w drogę ks. Daniel Leśniak, główny przewodnik opolskiej pielgrzymki.
W tym roku strumień nyski prowadzi ks. Leszek Machulak, proboszcz paczkowskiej parafii i przewodnik grupy żółtej.
- Mamy w sobie wielką radość, że rozpoczyna się nasze pielgrzymowanie. Mieliśmy w sercach pragnienie pójścia w drogę na Jasną Górę i dziś wreszcie wyruszamy na szlak. Oczywiście jest też uczucie niepewności, czy sobie poradzimy, czy wszystko będzie w porządku. Ale dziś w Ewangelii mamy Jezusa, który kroczy po wodzie i św. Piotra, który ufając Panu Jezusowi, również idzie do Niego po wodzie. Ta Ewangelia daje nam nadzieję, że jeśli zaufamy Panu Jezusowi, to przejdziemy cały szlak do Matki Bożej Jasnogórskiej. Można dodać, że przejdziemy po wodzie, bo człowiek na pielgrzymkę idzie z wiarą - mówi ks. Leszek Machulak. Cytuje piosenkę TGD "Wierzyć to znaczy, chodzić po wodzie. Chodzić za Jezusem, kiedy lepiej jest lub kiedy gorzej".
- Pójście na pielgrzymkę to nasze chodzenie z Jezusem po wodzie, u Jego boku. Ufam, że uczucie zaufania Panu Jezusowi będzie nam towarzyszyło w pielgrzymkowym czasie - podkreśla duszpasterz.
Przewodnikiem duchowym grupy żółtej jest też o. Franciszek - werbista z Indonezji, natomiast grupy czerwonej - ks. Jacek Chromniak, a grupy fioletowo-niebieskiej - ks. Mateusz Zajdel.
- Zachęcenie wiernych do udziału w pielgrzymce jest dzisiaj trudnym zadaniem. Myślę, że jedyną formą, która jest nieco bardziej skuteczna, jest indywidualne, personalne zapraszanie do udziału w pielgrzymce. Wołanie z ambony okazuje się bardzo mało skuteczne, ale i te osobiste zaproszenia spotykają się wymówkami, że ktoś nie da rady, że się źle czuje, że nie ma urlopu itd. - zauważa ks. Leszek Machulak.
Pielgrzymi usłyszą dziś w drodze konferencję nt. "Ojcowie Kościoła o Kościele". Postój obiadowy zaplanowany jest w Korfantowie, a nocleg - w Łączniku. Jutro w Strzeleczkach do strumienia dołączy "szóstka " zielona, która dziś chwilę po południu wyruszy sprzed kościoła św. Michała Archanioła w Prudniku. Poprowadzi ja ks. Łukasz Labusga.