Trzeźwieć samemu jest bardzo ciężko i szanse wytrwania są małe. Z grupą jest znacznie łatwiej – podkreślają uczestnicy.
Zaczęło się od trzeźwościowych Mszy św. Potem były comiesięczne spotkania na Górze Świętej Anny, do grupy wkrótce dołączyli współuzależnieni, potem całe rodziny, a wsparciem duchowym dla uczestników był o. Bogdan Koczor OFM, ówczesny proboszcz z Góry Świętej Anny. W tym roku od 1 do 3 września odbywały się 30. Spotkania Trzeźwościowe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.