Teraz czas na opracowanie wyników. Zdecydowano też, że w obecnej sytuacji najlepszym z możliwych sposobów ochrony odkrytej substancji zabytkowej jest metodyczne zasypanie zabezpieczonych reliktów.
Wznowione w lipcu br. interdyscyplinarne badania archeologiczne w katedrze opolskiej przebiegały zgodnie z harmonogramem. Ich pierwszy etap został zamknięty w pierwszym tygodniu października. - Badania te zakończyły się sukcesem - poinformował Andrzej Gołembnik, pełnomocnik biskupa opolskiego ds. archeologicznych w katedrze opolskiej.
- Przeprowadzone badania archeologiczne wydobyły na światło dzienne mury późnoromańskiej świątyni, kościoła kolegiackiego wraz z elementami ich architektonicznego wystroju: zdobione służki i bazy filarów. Odkrycia tych reliktów dokonano na znacznej przestrzeni nawy głównej i naw bocznych katedry, stwarzając dla badaczy niemal nieograniczone możliwości naukowej prospekcji. Wśród odnalezionych obiektów, głównie pochówków szkieletowych, związanych z funkcjonowaniem gotyckiej katedry, odnaleziono także tajemniczą konstrukcję ceglaną z resztkami zdobionego tynku. W ocenie specjalistów jest to pozostałość tumby - nagrobka, usytuowanego w narożniku północno-wschodnim prezbiterium dawnej kolegiaty. Ostateczną definicję zabytku przynieść mogą jedynie dalsze badania, które z powodów technicznych nie mogą być zrealizowane w chwili obecnej - zaznaczył A. Gołembnik.
- Istotnym elementem był sposób dokumentowania dokonywanych odkryć, który opierał się na laserowym skaningu 3D i naziemnej fotogrametrii przestrzennej. Dzięki zastosowaniu tych innowacyjnych technik zarejestrowany został najmniejszy nawet szczegół konstrukcyjny, pozwalający w przyszłości na dokonywanie przestrzennych rekonstrukcji 3D dawnej świątyni, jak również przedstawienia jej w formie multimedialnych wizualizacji, czy też hologramowych obrazów - zapewnił pełnomocnik biskupa opolskiego.
Podczas spotkania ekspertów, podsumowującego przeprowadzone badania, omawiana była kwestia ewentualnej ekspozycji odkrytych reliktów zabytkowej architektury.
- Biskup opolski miał okazję wysłuchać stanowiska kilkunastu specjalistów, w tym wielu osób z profesorskimi tytułami. Cechą charakterystyczną wypowiedzi był brak jednomyślności w ocenie sposobu dochodzenia do ostatecznej formy ekspozycji. W związku z tym ksiądz biskup zwraca uwagę, że podstawą przyszłych decyzji musi być gruntowna wiedza o zabytku, a dopiero potem rozpatrzone być powinny wszelkie uwarunkowania projektowe, użytkowe i techniczne. Jest to z reguły żmudny i długotrwały proces. Pamiętajmy, że w przypadku badań w katedrze opolskiej znajdujemy się we wstępnym etapie badań, czekając wciąż na kluczowe rozstrzygnięcia - wyjaśnia A. Gołembnik.
Konserwatorzy wyrazili opinię, że metodyczne zasypanie zabezpieczonych reliktów jest w obecnej sytuacji najlepszym z możliwych sposobów ochrony odkrytej substancji zabytkowej.
- Biskup opolski podkreślił, że decyzja ta nie zamyka dyskusji o możliwościach ekspozycyjnych w katedrze opolskiej i pozostaje w zgodzie z proponowanym sposobem wyłożenia wnętrza świątyni kamienną posadzką, bez wiązania jej z podłożem. Oznacza to w praktyce, możliwość powrotu do dokonanych odkryć. Dalsze ustalenia w tej sprawie dokonywane będą wraz z postępem prac nad opracowaniem wyników badań, zachowując przy tym ścisłą współpracę z opolskim wojewódzkim konserwatorem zabytków - podsumowuje A. Gołembnik.