Herbatki w klasztorze z kobietami Starego Testamentu

Cykliczne spotkania "Od Słowa do słowa, czyli herbatki w klasztorze" to czas dla kobiet, który przygotowują siostry Maryi Niepokalanej.

Spotkania odbywają się w sobotnie popołudnia w klasztorze sióstr Maryi Niepokalanej w Branicach. Rozpoczynają się w kaplicy, gdzie podczas adoracji Najświętszego Sakramentu jest czas na słuchania słowa Bożego, a od ubiegłego miesiąca również czas poznawania historii kobiet opisanych na kartach Starego Testamentu.

W sobotę 4 listopada bohaterką, której życiem inspirowały się uczestniczki "Herbatki w klasztorze" była Sara, żona Abrahama, matka Izaaka. Jej historia zachęcała do tego, by przypomnieć sobie obietnice, jakie Pan Bóg każdej z nas złożył, a także zapraszała do tego, by uświadomić sobie, że On zawsze tym obietnicom pozostanie wierny.

Druga część tych klasztornych spotkań ma miejsce w refektarzu, gdzie najpierw przy jednym stole jest czas dzielenia się tym, co wydarzyło się w kobiecych sercach podczas adoracji. A następnie przy drugim stole, przy tytułowej herbacie (zawsze takiej samej, parzonej na bazie lipy, imbiru i owoców głogu) oraz przy poczęstunku jest czas na rozmowę, na dzielenie codziennością.

Z propozycji sióstr korzystają panie w różnym wieku, zarówno mieszkające w Branicach, okolicznych wioskach, ale też przyjeżdżające z Głubczyc, Raciborza, a nawet z Pyskowic.

- Jedne panie przyjeżdżają regularnie, inne są obecne rzadziej. Doświadczamy tego, ze Pan Bóg przysyła do nas te osoby, które w danym czasie tego najbardziej potrzebują - podkreśla s. Agnieszka Plasło SMI, przełożona branickiej wspólnoty sióstr.

- Nasze spotkania mają dwa wymiary. Najpierw spotykamy się ze Słowem przez duże "S". Dotąd słuchałyśmy w kaplicy Słowa z dnia, a następnie przechodziłyśmy do słowa przez małe "s", czyli w czasie dedykowanym nam, kobietom, rozmawiałyśmy o tym, co przeżywamy, o tym, co dla nas ważne, co jest naszą codziennością. Z kolei tej jesieni zaczęłyśmy nowy cykl o kobietach Starego Testamentu. Najpierw przyjrzałyśmy się Ewie, a dziś Sarze - mówi s. Agnieszka.

- To, co najważniejsze i najpiękniejsze dzieje się w kaplicy przed Panem Jezusem. Potem panie dzielą się, że właśnie tam usłyszały to, czego potrzebowały. Nikt nie uleczy i nie uzdrowi tak jak Pan Jezus - dodaje s. Aleksandra Czapor.

Spotkania odbywające się w Branicach zostały przeszczepione do Opola, gdzie w parafii matki Bożej Bolesnej i św. Wojciecha odbywają się wieczorami w trzecie piątki miesiąca, a także do Bystrzycy Kłodzkiej.

W Branicach (ul. Szpitalna 6) kolejne spotkanie, otwarte dla wszystkich kobiet, odbędzie się w sobotę 16 grudnia o 15.00.


Szerzej o spotkaniach dla kobiet napiszemy w jednym z kolejnych wydań "Gościa Opolskiego".

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..