Zaskakująca w kilku wymiarach.
Marta Miś i Magda Wolnicka – kuratorki ekspozycji Karoliny Wojtas pt. „Wystawa przedśmiertna” – w pierwszym zdaniu tekstu kuratorskiego zapewniają, że autorka żyje. Potem dowiadujemy się nawet, że 27-latka ma się dobrze. Biorąc powyższe fakty pod uwagę, spodziewałem się zatem jakichś prowokacyjnych kpin, żartów i bezczelnego śmiania się śmierci w oczy w wykonaniu młodej – ale mającej już nawet międzynarodowe osiągnięcia – artystki. Słowem, zupełnie niepoważnego czy nonszalanckiego – ale przecież naturalnego dla młodości – podejścia do umierania, śmierci, odchodzenia i ludzkiej skończoności. I trzeba powiedzieć, że ta zawadiackość wobec śmierci daje o sobie znać w projektach artystki. Dodam, że dzieje się to w sposób twórczy, zaskakujący, chwilami zadziwiający skojarzeniami i ścieżkami, po których kroczy jej wyobraźnia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.