Reaktywowany chór "Bronki" przygotował koncert kolędowy.
Chór przy kościele bł. Bronisławy w Miedzianej powstał 7 lat temu, ale po 4 latach ze względu na chorobę dyrygentki, zawiesił działalność. Sentymentalną pamiątką po jednym z jego koncertów pozostało nagranie, do słuchania którego chórzyści chętnie powracali, mając nadzieję na nowy rozdział. I udało się - po trzech latach przerwy grupa powróciła do śpiewania.
- Chórzyści bardzo mnie prosili, żebyśmy reaktywowali naszą działalność. Kocham śpiewać i w końcu się zgodziłam. Zatem śpiewamy, co sprawia nam ogromną frajdę. Mam nadzieję, że po dzisiejszym koncercie będzie nas jeszcze więcej - mówi dyrygentka Maria Jolanta Płachecka.
- Starałem się zmotywować parafian do reaktywacji chóru. To ważne, by w parafii była możliwość zaangażowania się na różnych płaszczyznach, również tej muzycznej - mówi ks. proboszcz Tomasz Jałowy. Dodaje, że ma nadzieję, że chór będzie śpiewał przy różnych okazjach. Na początek sięgnęli po repertuar kolędowy.
W niedzielę 28 stycznia bożonarodzeniowy koncert wykonali dwukrotnie. Najpierw w kościele parafialnym Matki Boskiej Anielskiej w Przyworach, a następnie u siebie, w kościele filialnym bł. Bronisławy w Miedzianej. W ich repertuarze znalazły się zarówno tradycyjne kolędy, do śpiewania których zaprosili widownię, a także świąteczne piosenki z repertuaru Ewy Bem, Skaldów, Zbigniewa Preisnera czy Eleni.
O koncercie napiszemy także w "Gościu Opolskim" nr 5/2024 w niedzielę 4 lutego br.