- W codzienności módlmy się, abyśmy byli skutecznymi apostołami Pana. A szczególnie módlmy się za tych, których Pan Bóg zaprasza, aby mieli odwagę pójść za Nim, głosząc Ewangelię - powiedział o. Marek Fiałkowski OFMConv.
Wieczorem w pierwszy czwartek miesiąca moderatorzy seminaryjni i klerycy zaprosili do wspólnej modlitwy o nowe powołania kapłańskie.
- Po kilku miesiącach przerwy ponownie możemy się spotkać w kościele seminaryjno-akademickim, by zwrócić się z prośbą do Boga o dar powołań kapłańskich dla Kościoła. Bardzo serdecznie witam was wszystkich, którzy dzisiaj skorzystaliście z naszego zaproszenia - powiedział ks. Wojciech Maciążek, rektor Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu.
Najpierw o 19.00 rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu w ciszy, a u jej końca wspólną modlitwę poprowadził ks. Maciążek. Zostawił przed Panem kołaczące się w wielu osobach pytania: Dlaczego seminaria pustoszeją? Jaka jest przyszłość Kościoła?
- Ty jesteś wierny swojemu słowu, które wypowiedziałeś przez proroka, że dasz nam pasterzy według serca Bożego - modlił się ksiądz rektor. - Z wiarą w Twoją wierność jesteśmy tu dzisiaj i odpowiadamy na Twoje wezwanie do nas: o prośbę o robotników na Twoje żniwo. Modlimy się, abyś poszerzył nasze serca, byśmy nie stracili ufności, byśmy nie liczyli tylko na siebie, ale naszą nadzieję od początku do końca złożyli w Tobie - zwracał się do Pana.
W modlitwie powierzał tych, którzy już teraz przygotowują się do kapłaństwa, i modlił się o nowe powołania.
Adorację zakończyło błogosławieństwo sakramentalne, a następnie rozpoczęła się Msza św. o dar powołań do służby w Kościele, której przewodniczył o. Marek Fiałkowski OFMConv, kierownik Katedry Teologii Pastoralnej KUL.
Dajmy się wysłać
- Wszystkich nas Pan Jezus przywołuje do siebie i stajemy się powołani przez Niego, aby być apostołami. Od momentu chrztu, od czasu, kiedy zostaliśmy wszczepieni w Kościół, wszyscy jesteśmy apostołami. Nieważne, gdzie nas stawia Opatrzność, Pan oczekuje, że każdy z nas, w każdej chwili, w każdej sytuacji swojego życia będzie gotowy podjąć się tego zadania, aby głosić Dobrą Nowinę i wzywać do nawrócenia - mówił w homilii o. Marek Fiałkowski nawiązują do Ewangelii z dnia o rozesłaniu Dwunastu.
- Jezus nas przestrzega, żebyśmy zanadto nie pokładali ufności w ludzkich środkach, zabezpieczeniach. Nie możemy ich lekceważyć, jesteśmy w świecie, który posługuje się rozmaitymi środkami, dlatego możemy i musimy je wykorzystać, ale cała siła i moc nie płynie nawet z najbardziej doskonałych środków, najlepszych rozwiązań, mądrych pomysłów. Ona płynie z Boga, to On nam daje siłę - podkreślił o. Fiałkowski.
- W naszą misję nawracania wpisany jest także opór świata. To nie jest tak, że chrześcijaństwo jest prostą drogą. Trudno, żeby świat przyjmował nas z otwartymi rękami, skoro Jezus mówi, że mamy go wzywać do nawrócenia. Gdyby nie było tego oporu, trzeba się zastanowić, czy nie przyjęliśmy zasad świata, czy nie poszliśmy na kompromis, który sprawia, że stajemy solą niezdolną posolić sprawy tego świata - mówił.
Zapewnił, że choć misja głoszenia Dobrej Nowiny i wzywania do nawrócenia nie jest prostym zadaniem, to jest zadaniem pięknym. - To wspaniała przygoda z Bogiem, który wyposaża nas w niesamowity sposób, choć po ludzku wydajemy się bezradni. Dajmy się zatem wysłać. Nie bójmy się. Pójdźmy za tym, który jest naszym Panem - zachęcał o. Marek Fiałkowski OFMConv.
Na zaproszenie odpowiedziała młodzież z Koźla
Dziś wieczorem wraz z klerykami i moderatorami seminaryjnymi o nowe powołania kapłańskie modlili się m.in. studenci, przedstawiciele grupy modlitewnej Wieczernik, siostry zakonne i młodzież z parafii św. Zygmunta i św. Jadwigi Śląskiej w Kędzierzynie-Koźlu.
- Pierwszy czwartek to szczególny dzień modlitwy o powołania, dlatego spontanicznie postanowiliśmy odpowiedzieć na prośbę księdza rektora naszego seminarium, by razem w tym miejscu się modlić. Zaproponowałem młodzieży przyjazd do seminarium, bo chciałem pokazać im, że modlitwa o powołania jest ważna, że bez niej nie będziemy mieli wśród nas pięknych i świętych kapłanów oraz sióstr zakonnych. Chciałem też pokazać im miejsce, gdzie formują się przyszli księża - mówi ks. Daniel Chudala. Rzeczywiście zaraz po Mszy św. młodzież została zaproszona do zobaczenia seminarium od środka.
- Pierwszy czwartek miesiąca jest wyjątkowym dniem, a kościół seminaryjno-akademicki w Opolu jest wyjątkowym miejscem. Myślę, że tu, kiedy jesteśmy w większej grupie, łatwiej jest się modlić. Widzę, że jest kryzys powołań, że brakuje księży, że w naszej diecezji łączone są kolejne parafie, dlatego staram się pamiętać o modlitwie o nowe powołania. Bez naszej modlitwy lepiej nie będzie - mówi Adam z kozielskiej parafii.
- Ks. Daniel Chudala, opiekun młodzieży w naszej parafii, zaproponował nam wyjazd do Opola, aby tu wspólnie pomodlić o się nowe powołania kapłańskie. Myślę, że ta modlitwa jest bardzo potrzebna, a to, że jesteśmy tu razem, umacnia naszą wspólnotę. To ważne, że w jednym miejscu, razem prosimy o to samo. Potrzebujemy księży, a jest ich coraz mniej i coraz mniej nowych osób wstępuje do seminarium - mówi Amelia.