- O tym, co jest mądrym wyborem, nie decydują sondaże. Nie może od ilości oddanych głosów zależeć, co jest dobre, a co jest złe, co jest prawdą, a co jest kłamstwem. Nie można przegłosować prawdy, nie można przegłosować Ewangelii - mówił bp Rudolf Pierskała.
W Środę Popielcową liturgii stacyjnej w Opolu przewodniczył bp Andrzej Czaja. Homilię podczas Mszy św. z obrzędem posypania głów popiołem, sprawowanej w kościele oo. franciszkanów, wygłosił bp Rudolf Pierskała.
- Drodzy w Chrystusie, siostry i bracia, chcemy wejść mocno, wyraźnie w czas Wielkiego Postu, w czas świętego postu, w czas 40-dniowej pokuty. Środa Popielcowa swoimi tekstami i znakami wprowadza nas w zupełnie inną duchowość, w inny nastrój przeżywania liturgii Mszy św. - mówił bp Pierskała.
- Proch, który przyjmujemy na głowy, z jednej strony budzi w nas smutek, budzi w nas pamięć o śmierci, ale z drugiej strony powinien budzić wielką nadzieję, bo przecież z prochu ziemi Bóg utworzył człowieka i obiecuje nam, że z prochu ziemi wskrzesi nasze ciała do życia wiecznego. Dlatego ten dzień powinien być dla nas pełen nadziei. Post nie jest celem samym w sobie, ale ten czas postu jest drogą do celu, jakim jest radość Wielkanocy - tłumaczył biskup.
- Kościół na czas Wielkiego Postu proponuje nam wybierać pokutę, która ma trzy wymiary: post, modlitwę i jałmużnę. To mądry wybór na okres Wielkiego Postu. To mądry wybór, bo dzięki niemu możemy spotkać Boga, zbliżyć się do Niego i do naszych bliźnich, i osiągnąć zjednoczenie z Bogiem i życie wieczne - tłumaczył.
Postawił też pytanie, czy współcześnie taki wybór ma jeszcze jakiś sens? - Świat, który nas otacza, proponuje nieograniczone możliwości wyboru. Ale czego? Zabawy, mocnych przeżyć, dobrego samopoczucia, rozrywki. Dziś tak się złożyło, że 14 lutego jest Środa Popielcowa, a niektórzy żyją walentynkami i tylko o tym myślą - mówił bp Pierskała.
Podkreślił, że uczestnictwo w liturgii stacyjnej jest czasem nabrania ducha do przeżywania wielkopostnej pokuty. Przypominał też, że pokuta ma charakter paschalny, zatem radosny. - Celem jest przejście z grzechu do łaski, z niewoli ciała do wolności ducha, doświadczenie radości spotkania ze Zmartwychwstałym. Dlatego chrześcijaństwo w swej najgłębszej istocie nie jest pesymistyczne - zapewnił.
- Paschalna pokuta to nie wezwanie do rezygnacji, ale to wezwanie do mądrego wyboru. Czy chcemy mądrze wybierać w czasie Wielkiego Postu? - pytał bp Pierskała.
Tłumaczył też, że o tym co jest dobre, o tym, co jest mądrym wyborem nie decydują statystyki, sondaże czy ilość oddanych głosów. - Nie może od ilości oddanych głosów zależeć, co jest dobre, a co jest złe, co jest prawdą, a co jest kłamstwem. Nie można przegłosować prawdy, nie można przegłosować Ewangelii - mówił, przypominając, że obowiązują nas Boże przykazania, które nie zależą od ilości oddanych głosów.
Zachęcał, by wybierać to, co zbliża do Boga i bliźniego. - Wybierajmy dobro, wybierajmy prawdę, wybierajmy miłosierdzie, szczerość, wielkoduszność, nawrócenie - apelował.