Nowy numer 17/2024 Archiwum

Państwo czy naród?

Czy w tytułowej kwestii jest miejsce na refleksję etyczną? Naród to wspólnota historii, tradycji, języka – i pewnie więcej odniesień. Państwo zaś to wspólnota również historii, ale branej inaczej. Tradycji też, ale niektóre jej wątki stały się obowiązkowe. Język podobnie – może być środkiem codziennej komunikacji, ale jest też jego wersja powszechna i urzędowa. Zresztą podobnych obszarów jest więcej. W tradycji wielu, by nie rzec wszystkich, państw, przynajmniej wspomniane trzy elementy są chronione poczuciem wspólnej i ważnej wartości. Materialnie wiąże je terytorium. Tu zaczyna się spory kłopot, bo historia wieków uczy, że największe zatargi między państwami dotyczą terytorium. Mimo to wojny nie tylko o terytoria toczyły się i wciąż toczą. Wspólnota historii, tradycji i języka jest spoiwem mocnym. Więcej – dla wielu narodów jest świętością. Nie religijną, ale jednak świętością. Kto ją odrzuca, narusza czy pozwala naruszać – ten staje się zdrajcą. Kary za taką zdradę bywają dotkliwe. Prawa różnych państw także na drodze ustawowej i karnej tej nienaruszalności strzegą. Jednakże nie prawne obwarowanie wartości patriotycznych jest istotne. Fundamentalne jest odniesienie etyczne.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy