Ostatnie życie Miśka Koterskiego

− Tak mi się żal siebie zrobiło, taka bezsilność, że już nie spojrzę nigdy w oczy swojemu dziecku. Bo go nie będzie – opowiadał znany aktor.

Wiele z momentów tego spotkania było przejmujących i wzruszających. – Życie mnie już nauczyło, że nie sukcesy są łaskami, a porażki. Sukcesy nic dobrego mnie nie nauczyły, oprócz tego, że popadałem w pychę albo stawałem się niedobrym człowiekiem dla siebie i innych. A porażki mobilizowały mnie do refleksji i zmiany – już w trzeciej minucie spotkania w namiocie Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Opolu (4 marca) wyznał Michał Koterski.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..