Raciborski Wieczór Uwielbienia w Boże Ciało.
Wieczory uwielbienia w raciborskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa odbywają się cyklicznie - co miesiąc. W uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej wieczór animowany muzycznie przez dziesięcioosobowy zespół młodych muzyków (dwa wokale, dwie gitary, skrzypce, akordeon, flet poprzeczny, pianino elektroniczne, instrumenty perkusyjne i gitara basowa) a modlitewnie przez proboszcza parafii ks. Adama Rogalskiego zgromadził w rotundowym kościele kilkuset mieszkańców z różnych parafii miasta.
- Zgodnie z zachętą księdza biskupa gromadzimy się tym razem w wielu miejscach naszej diecezji, a nie tylko na centralnym uwielbieniu w Opolu jak bywało dotąd - powiedział witając zebranych ks. Rogalski.
Modlitwa, rozważania i adoracja Najświętszego Sakramentu opierała się o cztery fragmenty Ewangelii, opowiadające o Ostatniej Wieczerzy, cudownym rozmnożeniu chleba, rozpoznaniu Chrystusa przez uczniów przy stole w Emaus i modlitwie Jezusa o jedność uczniów w Ogrójcu. Niemal dwie godziny minęły w nastroju wyciszenia i spokojnego śpiewu, skupionej modlitwy. Kilkanaście osób - a może i więcej - przystąpiło do sakramentu pojednania. Modlitwa zakończyła się błogosławieństwem lurdzkim - bardzo spokojnie, bez pośpiechu, z namaszczeniem udzielanym przez ks. Adama Rogalskiego.
- Cieszę się, że było nas dzisiaj tak wielu. Dziękuję Wam za obecność. Może ksiądz biskup powinien co miesiąc taki list pisać, to byłoby nas coraz więcej - podsumował wieczór delikatnym żartem proboszcz raciborskiej parafii NSPJ.