- Pojęcie niezbywalnej godności człowieka jest głęboko chrześcijańskie, nawet jeśli nie jest tak określane. Dla mnie to jest najwyższa wartość na ziemi - mówił w Opolu Hans-Gert Pöttering, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Wczoraj w Opolu gościł wieloletni przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL), największej frakcji w Parlamencie Europejskim, przewodniczący PE w latach 2007-2009, europarlamentarzysta przez 7 kadencji, polityk CDU Hans-Gert Pöttering. Doktor honoris causa UO i honorowy obywatel Opola.
Po "złotym wykładzie" na uniwersytecie spotkał się z mieszkańcami na bardziej kameralnym spotkaniu w Miejskiej Bibliotece Publicznej, które poprowadził ks. prof. Stanisław Rabiej.
- Dla mnie najwyższą wartością na tej ziemi jest godność człowieka. Ona jest nienaruszalna. Wszyscy ludzie są równi - mówił, podkreślając, że dzięki Unii Europejskiej wszystkie jej państwa członkowskie żyją w wolności i pokoju. - Unia Europejska podziela wspólne wartości: pokój, wolność, demokrację i poszanowanie porządku prawnego. Musimy być gotowi tych wartości bronić - zaznaczył H.-G. Pöttering.
Na wstępie spotkania gość podkreślił, że "nie byłoby go tutaj, gdyby nie arcybiskup Nossol". Z emerytowanym biskupem opolskim łączy go długoletnia, prawie 40-letnia znajomość, wciąż podtrzymywana. Hans-Gert Pöttering jest praktykującym katolikiem, sam - bo wcześnie owdowiał - wychowywał synów Johannesa i Benedykta.
Poruszano wiele bieżących kwestii polityki europejskiej (więcej o tym w "Gościu Opolskim" nr 26 na 30 czerwca). Gość przypomniał, że kiedy w 1979 r. powstał Parlament Europejski, Litwa, Łotwa i Estonia należały do Związku Radzieckiego, a Polska, Czechosłowacja i Węgry - do bloku wschodniego. - Wtedy na pewno nie uwierzyłbym, że w niedługim czasie staną się członkami Unii Europejskiej. Wielką rolę odegrali w tym procesie Polska i wielcy Polacy - Jan Paweł II czy Lech Wałęsa, przywódca Solidarności - wyjaśniał przyczyny swojego optymizmu co do przyszłości Unii Europejskiej.
Zapytany w trakcie dyskusji o rolę Kościoła i przyszłość chrześcijaństwa w Europie przyznał, że to bardzo trudne pytanie, ale zaczął odpowiedź, zwracając uwagę na kwestię zwykle pomijaną w dyskusjach na ten temat. - Dla chrześcijan główną wartością jest prawda. Dlatego jeśli pozwolimy, by manipulowano nas fakenewsami i na to, by na nich opierano podejmowane decyzje, to będziemy szli w złym kierunku - powiedział. - Kościół katolicki i Kościoły protestanckie oczywiście muszą poczuć się winne sytuacji, w których skrzywdzono wiele dzieci i młodzieży. Ale ostrzegam też przed tym, żebyśmy tej winy, tych przestępstw nie rozciągali na całe Kościoły - dodał H.-G. Pöttering.
- Dziękujemy za tę lekcję geopolityki. Jestem przekonany, że takie spotkania, dyskusje, rozmowy między przyjaciółmi na poziomie miast i regionów tworzą Europę. W końcu Europa będzie taka, jacy będziemy my, jej mieszkańcy - podsumował dyskusję wiceprezydent Opola Maciej Wujec.