Urodzinowe przyjęcie zorganizowali na deptaku w centrum Opola przy Centrum Aktywizacji Społecznej i w Klubokawiarni OPO.
Przygotowali warsztaty artystyczne, na których wykonywali zakładki do książek czy malowali breloczki z domem. Wolontariusze, zarówno ci mniejsi, jak i więksi, częstowali przechodniów cukierkami i wręczali im ulotki o działalności L’Arche Opole. Następnie wystawili performance o swojej historii, po którym zaśpiewali gromkie „Sto lat” i częstowali urodzinowym tortem. Finałem wspólnego świętowania był koncert zespołu PARTYtura.
Połączyło ich marzenie o wybudowaniu i poprowadzeniu małego domu całodobowej opieki dla dorosłych osób z niepełnosprawnością intelektualną. To marzenie zakiełkowało w opolskiej wspólnocie Wiara i Światło „Sól Ziemi”. Sześć lat temu zaczęli się spotykać w domu Ani i Piotra Kupińskich, by rozmawiać o stworzeniu domu dla przyjaciół z wiaroświetlanej wspólnoty, by temu marzeniu nadawać konkretne ramy i poszukiwać dróg jego realizacji. Poznawali misję i sposób funkcjonowania Fundacji L’Arche Polska, a także krok po kroku skupiali wokół siebie coraz więcej osób, zarówno przyjaciół z niepełnosprawnościami intelektualnymi, jak i wolontariuszy, i specjalistów.
- W lutym miasto Opole jednogłośnie przyjętą uchwałą Rady Miasta przekazało nam w dzierżawę działkę na styku Grudzic i Maliny. Dlatego naszym kolejnym krokiem będzie przygotowanie projektu budowlanego. To koszt około 140 tys. zł - wyjaśnia A. Kupińska.
- Przez te sześć lat udało nam się już bardzo dużo zrobić. Przede wszystkim zaistnieliśmy w środowisku lokalnym, w społeczności lokalnej. Jesteśmy w stałym kontakcie i w relacji z miastem Opole, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Oczywiście jesteśmy jeszcze na takiej długiej i krętej drodze do wybudowania domu, ale liczymy na to, że za parę lat spotkamy się w dużo większym gronie na otwarciu domu L'Arche w Opolu - mówi Monika Grabowska.
- Małe domy opieki, które prowadzi Fundacja L'Arche są tak naprawdę miejscami, gdzie osoby z niepełnosprawnością mogą być bardzo samodzielne i niezależne. Mogą same decydować o sobie, mogą decydować o tym, co chcą robić, gdzie chcą pojechać na wakacje, jak chcą, żeby wyglądał ich pokój. Szeroko rozumianą społeczność domu tworzą również osoby bez niepełnosprawności, które mogą przyjść na wolontariat czy po prostu na kawę albo lemoniadę, by razem pobyć - podkreśla M. Grabowska.
W urodzinowym świętowaniu wzięła udział Agnieszka Karolak, dyrektor krajowy Fundacji L'Arche w Polsce. - Sześć lat to fajny wiek. Jeszcze wierzy się w św. Mikołaja, jeszcze jest się na takim rozpędzie, ale już za chwilę etap szkolny i zacznie się poważnie. Niedawno szukając książki dla swojego syna, znalazłam taką o wynalazkach, która pokazuje, że ważna jest praca w zespole. Ale ten zespół nie jest rozumiany jako ludzie pracujący w tym samym czasie. Bo ktoś wynalazł jakiś wynalazek, a po iluś latach ktoś inny go udoskonalił, a potem ktoś jeszcze coś w nim ulepszył. Patrząc na L’Arche w Polsce z tej perspektywy, to wspólnota w Opolu może udoskonalić na miarę dzisiejszych czasów to, co myśmy w innych miastach już wypracowali - mówi Agnieszka Karolak. Podkreśla, że powstawanie domu w Opolu może zająć jeszcze kilka lat. Bo nie można myśleć tylko o jego wybudowaniu, ale też trzeba zapewnić środki na jego utrzymanie.