Wczoraj w parafii pw. św. Tekli w Wódce (dekanat Branice) bp Waldemar Musioł poświęcił kościół po generalnym remoncie.
Święta Tekla, męczennica z I wieku, jest wspominana w kalendarzu liturgicznym 23 września. Dlatego w sobotni wieczór 21 września jedyna parafia pod jej wezwaniem w naszej diecezji - Wódka w dekanacie branickim - rozpoczęła obchody odpustu patronki. Tym razem okazja, obok odpustu, była szczególna. Po generalnym remoncie wnętrza XVIII-wiecznego kościoła parafialnego poświęcił bp Waldemar Musioł.
- Dzisiaj po placu budowy jaki widziałem w Waszym kościele prawie rok temu - śladu nie ma. Możemy wspólnie podziwiać końcowy efekt współdziałania Bożej łaski, ludzkich wysiłków i zaradności m.in. ks. Michała. A wreszcie - ofiarności tych, którzy z miłości do tej świątyni, a jestem przekonany, że jeszcze bardziej z miłości do jej Gospodarza, do Boga samego, w niełatwych czasach naznaczonych rozmaitymi kryzysami - w tym gospodarczym z galopującą inflacją i drożyzną - nie szczędzili środków materialnych, by to dzieło dokończyć - mówił bp Musioł do zebranych w odnowionym kościele mieszkańców Wódki.
- Dzisiaj nawet ludzie wierzący patrząc na to jak odnawiamy świątynie, jak złocimy nasze ołtarze, jak kupujemy nowe kielichy, szaty czy naczynia liturgiczne, zdają się czasem pytać: czy nie można by tych pieniędzy rozdać biednym? Odpowiadam wam słowami Pana Jezusa: kiedy nas już na tym świecie nie będzie, te kamienie, ta pięknie odnowiona świątynia, te złocenia wołać będą. Będą świadectwem naszej wiary i miłości do Boga dla kolejnych pokoleń. A zdaje się, że kolejne pokolenia będą bardzo tego świadectwa potrzebować - mówił biskup w homilii.
- Dzisiejszą ofiarę złożymy na remont klasztoru franciszkanów w Kłodzku, gdzie gwardianem jest znany nam o. Ignacy Szczytowski, który będzie głosił u nas rekolekcje adwentowe. Jutro kolekta na pomoc powodzianom, a za tydzień ostatnia na zapłacenie malowania kościoła - poinformował proboszcz parafii ks. Michał Pieńkowski dziękując za ofiarność na rzecz remontu kościoła. Malowanie wnętrza kosztowało 170 tys. zł. Parafia składa się z 3 miejscowości i nominalnie (wg rocznika diecezjalnego) liczy 980 mieszkańców - w tym 135 mieszkańców DPS w Dzbańcach-Osiedlu. Sama Wódka ma 190 mieszkańców. Do ofiar parafian dołączył swoje wsparcie finansowe ks. Paweł Stotko, były proboszcz Wódki (w latach 1979-1984), który był obecny na uroczystości i koncelebrował Mszę Świętą.
Nawiązując do postaci patronki i przekazów tradycji o jej życiu bp Musioł apelował i prosił parafian z Wódki o odważne świadectwo wiary.
- Czy umiemy trwać niewzruszenie w wierze wobec coraz powszechniejszego wytykania nas, chrześcijan, palcami. Czy potrafimy trwać w wierze mimo przeciwności, wobec oskarżeń o sprzyjanie przestępczej instytucji - jak niektórzy zwykli nazywać Kościół w jego ludzkiej odsłonie? Czy potrafimy być stali w wierze wobec wyśmiewania naszych poglądów jako średniowiecznych i oddalonych od życia, wobec sugerowania nam, że jesteśmy zaściankiem nowoczesnego świata? Stałość w wierze to jest dobry fundament do bardzo potrzebnej dzisiaj Kościołowi, nawet takiej jak Wasza, niewielkiej wspólnocie, cnoty, którą jest gotowość do odważnego dawania świadectwa w wierze. Chociaż cena za przyznanie się do wiary w Jezusa - także w naszych realiach - jest coraz wyższa, na szczęście nie oznacza ona ceny życia, ceny krwi. Chociaż są miejsca na świecie, gdzie Bóg żąda i takiej ofiary. Dlatego wpatrując się dziś w przykład św. Tekli obudźmy w sobie gotowość poniesienia tych kosztów bycia chrześcijaninem dziś i nie wahajmy się to świadectwo odważnie dawać - mówił bp Waldemar Musioł.