W tym roku Pasterka w stodole Barki była transmitowana przez telewizję publiczną.
Wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju Pasterka w stodole wspólnoty Barka k. Strzelec Opolskich w tym roku trafiła "pod strzechy" domów w całej Polsce, a nawet szerzej - dzięki transmisji telewizyjnej.
- Po raz pierwszy telewizja publiczna transmituje Pasterkę nie z bazyliki czy katedry. Jesteśmy w najcudowniejszej bazylice i w najcudowniejszym kościele, bo wy tutaj jesteście, i to w warunkach, w jakich narodził się Pan Jezus. Tak dokładnie było 2025 lat temu w Betlejem, kiedy na świat przyszedł Pan Jezus. Cieszę się, że nas przyjęliście do siebie i będziemy mogli pokazać waszą wiarę nie tylko na całą Polskę, ale na cały świat, ponieważ będzie transmitowała także TVP Polonia - powiedział przed Pasterką w stodole Barki ks. Andrzej Gołębiowski z Redakcji Programów Katolickich TVP.
Czytelnikom "Gościa Opolskiego" nie trzeba przypominać, czym jest Barka założona przez ks. Józefa Krawca, kapelana więzień w Strzelcach Opolskich w 1998 roku. W tej wspólnocie, która budowała się od dosłownego zera (zabudowania folwarczne były bez prądu, wody, nadawały się tylko do kapitalnego remontu), zamieszkali byli więźniowie i ludzie, którzy chcieli wyjść z bezdomności. Już w pierwszym roku przeżyli Pasterkę tak, by jak najbardziej przypominała warunki betlejemskiej stajni. I co rok są wierni takiej formie przeżywania tajemnicy Bożego Narodzenia. W Mszy św. Pasterskiej uczestniczy młoda rodzina ze swoim niemowlakiem, są pasterze (barkowicze), chór anielski i zwierzęta - osioł, kucyk, owca i kózki. W tym roku Rodziną z Dzieciątkiem byli Monika i Szymon oraz ich córeczka Emilka. Prawie wszystko było tak, jak od lat - z wyjątkiem tego, że część stodoły zajęły kamery, ich operatorzy i dźwiękowcy z ośrodków TVP w Opolu i Katowicach.
- Mamy świadomość, że łączymy się z całą Polską i całym światem. Czujemy się zaszczyceni waszą obecnością. Dziękuję Redakcji Programów Katolickich za zaufanie. Ta stodoła jest takim dziwnym miejscem, gdzie na co dzień jest chłodno, a dzisiaj jest żywy Kościół - powiedział na wstępie Mszy św., której przewodniczył, bp Rudolf Pierskała.
- Przeżycie Bożego Narodzenia tutaj jest wyjątkowe. Dla tych, którzy są tu pierwszy raz, będzie to z pewnością doświadczenie zaskakujące. Bo Pan Bóg nas zaskakuje. To jest niesamowite, że wielki Bóg staje się mały. Żeby być blisko nas. To jest najważniejsze doświadczenie - bo wszystko to, co jest wokół nas, jest ważne, ale najważniejsze jest to, że Pan Jezus się narodził. Rozpoczynamy Rok Jubileuszowy pod hasłem: "Pielgrzymi nadziei". Jeżeli mamy nadzieję, to zawsze możemy się czegoś jeszcze od Pana Boga spodziewać. Zawsze jeszcze coś jest przed nami. Nawet jeśli ktoś jest załamany, to jeśli obudzimy w nim nadzieję, on wie, że jeszcze nie wszystko stracone. Nasze spotkanie tutaj musi być na poziomie wiary, nie na poziomie emocji i wrażeń - powiedział bp Pierskała.
Oprawę muzyczną zapewnili zespół zwykle prowadzący śpiew podczas Pasterek w Barce, schola dziecięca z parafii św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich oraz - gościnnie - kwintet dęty blaszany Gryfnioki z Izabelą Migocz (sopran).
Tu kilka kolęd z Pasterki Barki:
Pasterka w stodole wspólnoty Barka k. Strzelec OpolskichA tutaj całość transmisji
Msza święta Pasterka ze Stowarzyszenia Pomocy Wzajemnej Barka w KACZOROWNI 24 12 2024