- Ta wystawa jest moją własną reakcją na rzeczywistość, w której moim zdaniem człowiek godzi się na to, żeby zastępowały go urządzenia - mówiła Agnieszka Mazek, której grafiki można od wczoraj oglądać w Muzeum Diecezjalnym w Opolu.
Wczoraj (31 stycznia) wieczorem w Muzeum Diecezjalnym odbył się wernisaż wystawy grafik dr Agnieszki Mazek pt. „W tele_graficznym skrócie”. 36 prezentowanych prac wykonanych zostało w technikach akwatinty i akwaforty w latach 2022-2025. Na wszystkich pojawiają się smartfony spełniające wiele funkcji życiowych, a nawet zastępujące człowieka.
- Pomysł na taki cykl wziął się z życia, z obserwacji rzeczywistości, w której żyję. Pierwsze szkice związane z tematem telefonu powstały jesienią 2021 roku kiedy kończyła się moja pierwsza kwarantanna covidowa. Pamiętam ówczesne odczucie, że nawet gdyby wszyscy przyjaciele i rodzina codziennie do mnie dzwonili, to nie zastąpiłoby to ich realnej obecności obok mnie - powiedziała podczas otwarcia wystawy Agnieszka Mazek.
Na żadnej z grafik nie pojawia się postać człowieka. Nawet w ostatniej, autobiograficznej jak przyznała autorka, pracy przedstawiającej szpitalne łóżko (puste) i „odwiedzający” chorego smartfon. - Artystka w przemyślany sposób opowiada o człowieku, który znika - skomentował wystawę na portalu X ks. prof. Marek Lis, medioznawca z Wydziału Teologicznego UO.
Agnieszka Mazek jest absolwentką Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie. W 2001 roku otrzymała dyplom z wyróżnieniem z grafiki warsztatowej. W 2010 roku uzyskała na macierzystej uczelni tytuł doktora sztuki. Od 2015 roku pracuje jako adiunkt na Wydziale Sztuki Uniwersytetu w Siedlcach. Tworzy głównie małe formy graficzne.
- Niektórzy oglądający wystawę mogą pomyśleć, że ja oceniam czy krytykuję telefony albo ich użytkowników. Nie o to chodzi. Ta wystawa jest moją własną reakcją na rzeczywistość, w której moim zdaniem człowiek godzi się na to, żeby zastępowały go urządzenia, a człowiek zamienia się w maszynę. Kolejnym celem tej wystawy jest wyrażenie mojej tęsknoty. Pamiętam jeszcze takie relacje, gdzie rodzina spotykała się przy stole i miała dla siebie czas. Kierowała mną tęsknota za prawdziwością relacji ludzkich, za światem, który pamiętamy. Wystawa jest też zachętą do refleksji nad prawdziwością relacji międzyludzkich - mówiła artystka.
Wystawie „W tele_graficznym skrócie” towarzyszyć będą spotkania w Muzeum Diecezjalnym pogłębiające temat ekspozycji:
W środę 5 lutego ks. Marcin Marsollek, psychoterapeuta będzie mówił nt.”Połączeni Rozłączeni…, czyli PIN do mózgu. Wpływ smartfona na nasze życie społeczne, rodzinne, indywidualne”.
W środę 19 lutego ks. prof. Marek Lis, teolog filmu i mediów z UO podejmie temat: „Telefony w mojej głowie”.
W środę 26 lutego na temat „Świat według smartfona – ponowoczesne r(el)acje w zdigitalizowanej rzeczywistości” będzie mówiła Agnieszka Zientarska, filolożka i filozofka.
Wszystkie spotkania rozpoczną się o godz. 18.30.
Wystawa będzie prezentowana do 9 marca br.